Dziesięć zwycięstw i jeden remis – to bilans lidera 1. ligi mężczyzn w grupie południowej – Global Pharma Orlicza 1924 Suchedniów po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego. Zespół z województwa świętokrzyskiego o dwa „oczka” wyprzedza w tabeli Villę Verdę Olesno.
– Przed sezonem doszło w naszej drużynie do kilku zmian personalnych. W miejsce Hiszpana Carlosa Franco i Macieja Karmolińskiego pozyskaliśmy Daniela Bąka, Jakuba Perka i Macieja Pietkiewicza. Na papierze nasz skład wygląda bardzo dobrze, ale wszystko jest weryfikowane przy stole – mówi Maciej Glijer, prezes Global Pharmy Orlicz 1924 Suchedniów.
W pierwszej części sezonu 2020/2021 tenisiści stołowi z Suchedniowa stracili tylko jedno „oczko”. W meczu drugiej kolejki zdobywca trofeum Josefa Simecka w europejskich rozgrywkach TT Inter Cup zremisował we własnej hali z Villą Verde Olesno 5:5. – Olesno to silny rywal, który za bardzo nam „nie leży”. Myślę, że wynik remisowy jest sprawiedliwym – podsumowuje spotkanie z wiceliderem 1. ligi w grupie południowej szef klubu z województwa świętokrzyskiego.
Tenisiści stołowi Global Pharmy Orlicz 1924 Suchedniów nie tylko przewodzą w tabeli, ale także zajmują czołowe lokaty w rankingu najlepiej punktujących zawodników w grupie południowej. Liderem klasyfikacji jest Daniel Bąk (20 zwycięstw, 1 porażka), a drugie miejsce zajmuje Jakub Perek (20 zwycięstw, 2 porażki). Na piątym miejscu sklasyfikowany jest trzeci z zawodników klubu z Suchedniowa – Łukasz Nadolski (17 zwycięstw, 3 porażki).
– Indywidualne wyniki Daniela i Jakuba potwierdzają, że przed sezonem dokonaliśmy dobrych ruchów transferowych. Bardzo dobrze w tym sezonie radzi sobie także Łukasz Nadolski, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Śmiało można powiedzieć, że Łukasz „odpalił” w tym sezonie – chwali swojego podopiecznego Maciej Glijer.
Pierwsze miejsce na półmetku rywalizacji w 1. lidze grupie południowej sprawia, że Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów jest jednym z głównych kandydatów do awansu do LOTTO Superligi. – Do awansu jeszcze długa droga, ale skłamałbym mówiąc, że nie myślimy o grze w LOTTO Superlidze. Zobaczymy, co przyniesie druga runda. Jeśli zagramy w barażach, to z pewnością powalczymy o awans – zakończył prezes lidera 1. ligi mężczyzn w grupie południowej.