– Postaramy się ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium – mówi Karol Paśko, trener obrończyń trofeum Fibrain AZS Politechnika Rzeszów, przed finałowym turniejem Drużynowego Pucharu Polski. Akademiczki będą gospodarzem zawodów zaplanowanych na 12 maja.

– Jeśli wszystkie zespoły zagrają w swoich optymalnych składach, to zapowiada się bardzo wyrównana rywalizacja i ciężko wskazać faworyta. Takie turnieje rządzą się swoimi prawami i dyspozycja dnia może okazać się kluczową – powiedział Karol Paśko.

Jego podopieczne będą rywalizować z drużynami z 1 ligi: English Perfect KS AZS UWM Olsztyn, MKS Skarbek Tarnowskie Góry i Wamet Dobry Wiązar Dąbcze.

Co ciekawe, już wkrótce English Perfect KS AZS UWM Olsztyn i MKS Skarbek Tarnowskie Góry zmierzą się ze sobą w barażach o awans do Ekstraklasy.

Natomiast rzeszowianki w roli beniaminka zajęły 6 miejsce i zapewniły sobie pozostanie w krajowej elicie na następny sezon. Teraz celem jest 2 z rzędu zwycięstwo w Drużynowym Pucharze Polski.

– Zagramy w naszym najmocniejszym „polskim” składzie, tj. z Zuzanną Wielgos, Dominiką Wołowiec, Oliwią Wątor, Aleksandrą Guzik – dodał szkoleniowiec.

– Nie nakładamy na siebie żadnej presji wynikowej, chcemy zagrać jak najlepiej. Jesteśmy po bardzo długim i wyczerpującym sezonie, zwłaszcza Zuzanna Wielgos – przyznał Karol Paśko.

Dzień wcześniej, w sobotę 11 maja w Suchedniowie rozegrany zostanie turniej finałowy Drużynowego Pucharu Polski mężczyzn.