W ostatnich latach regularnie zdarzało się, że medale Indywidualnych Mistrzostw Polski w grze podwójnej zdobywały rodzeństwa – bliźniaczki Anna i Katarzyna Węgrzyn i bracia Adam i Sławomir Doszowie, a wcześniej bliźniacy Paweł i Piotr Chmielowie. Sukcesu z 2021 roku nie powtórzą pochodzący z miejscowości Będargowo w gminie Szemud na Kaszubach bracia Doszowie.

– W Częstochowie wystąpię w deblu z kolegą klubowym z Poltarex Pogoni Lębork Bogusławem Koszykiem, ponieważ mój brat Sławek nie uzyskał kwalifikacji. W mieście zagram z Alicją Łebek, podobnie jak w zeszłym roku – mówi 25-letni Adam Dosz.

W poprzednich IMP w Arłamowie Adam Dosz i dwa lata młodszy od niego Sławomir Dosz sprawili niespodziankę, zdobywając brąz. Wygrali 3 mecze, pokonując m.in. Jana Zandeckiego i Marco Gollę oraz Miłosza Redzimskiego i Filipa Szymańskiego. W półfinale przegrali z późniejszymi złotymi medalistami Robertem Florasem i Danielem Bąkiem.

– Na pewno nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu, ponieważ dawno z bratem ze sobą nie graliśmy na zawodach. Początek mistrzostw w grze podwójnej był dla nas trudny, ale z meczu na mecz graliśmy coraz pewniej, co w rezultacie dało nam upragniony medal – powiedział Adam Dosz.

Przed nimi medale IMP w deblu zdobywali bliźniacy Paweł i Piotr Chmielowie (rocznik 1986) – ostatni brąz w 2014 roku. Z kolei siostry Anna i Katarzyna Węgrzyn (2001) sięgnęły po srebro w 2019 roku i brąz w 2020 roku.

– Ze Sławkiem zdobyliśmy brąz w Młodzieżowych MP i również krążek w tym kolorze w juniorach. Z Bogusiem Koszykiem nigdy wcześniej nie grałem debla w IMP. Myślę, że przy dobrej dyspozycji i odrobinie szczęścia w losowaniu stać nas na dobry wynik. Będzie bardzo ciężko powtórzyć rezultat z Arłamowa, ale jestem dobrej myśli – zaznaczył zawodnik lęborskiej Pogoni.

Adam Dosz jest najlepszym zawodnikiem drużyny, która żegna się z Lotto Superligą. W singlu ma 8 zwycięstw i 15 porażek. W deblu w tym sezonie występowali Bogusław Koszyk i Alan Kulczycki. – W sezonie 2019/20 graliśmy dwukrotnie w Superlidze i pokonaliśmy pary Malicki/Zandecki 2:0 i Floras/Łysakowski 2:0. W obecnych rozgrywkach razem nie zagraliśmy, ale mieliśmy możliwość trenowania debla – stwierdził jeden z czterech braci Doszów; w tenisa stołowego grają też Sławomir i Dariusz, a wcześniej trenował także Przemysław.