Katarzyna Grzybowska pokonała w finale mistrzostw Polski broniącą tytułu Antoninę Szymańską 4:0. To pierwsze złoto w grze pojedynczej w karierze Grzybowskiej.

Zawodniczka MKSTS DWSPiT Polkowice była znakomicie dysponowana w tym turnieju. Więcej niż jednego seta straciła tylko w 1/8 finału z Natalią Partyką (3) oraz w półfinale z Darią Łuczakowską (2). W decydującym starciu wygrała już wszystkie cztery partie. A nie było łatwo, bo Szymańska gra stylem defensywnym, który dla polskich – i nie tylko – pingpongistek zawsze oznaczał ogromne problemy.

Grzybowska okazała się jednak znakomicie przygotowana. Nie podpalała się, spokojnie wyczekując chwili do ataku i popełniała mało błędów.

– Wymarzyłam sobie to 4:0. Od wczorajszego wieczora myślałam tylko o tym finale. Zachowałam chłodną głowę, dostrzegałam słabe punkty rywalki i w ten sposób osiągałam przewagę – opowiada Grzybowska.

– Nie było jednak łatwo, zwłaszcza w trzech ostatnich setach. Cieszę się, że nie przegrałam czwartej partii, bo mogłabym później „zwariować” i dać się dogonić. No i fizycznie lepiej dla mnie, że nie musiałam grać więcej, bo z defensorką każdy mecz kosztuje mnóstwo sił. W końcówce ostatniego seta czułam już, jak trzęsie mi się ręka. Jednak nie z wysiłku, lecz z emocji. Starałam się wyrzucić z głowy, że mam meczbola i za chwilę mogę zostać mistrzynią Polski. Cieszę się, że wytrzymała. Kluczem do zwycięstwa była cierpliwość – dodaje 25-letnia reprezentantka Polski.

Trzy lata temu Grzybowska grała już w finale z obrończynią. Z Li Qian nie miała wówczas szans. „Mała” jest znacznie lepszą zawodniczką od Tosi, no i ja trzy lata temu grałam znacznie gorzej na obronę niż teraz. Wówczas podchodziłam też do starcia z myślą, że jak przegram, nic się nie stanie. Teraz grałam w MP z numerem jeden, byłam faworytką i tym bardziej jestem zadowolona, że sprostałam presji. A nie było łatwo, po drodze musiałam pokonać wicemistrzynię Polski Monikę Pietkiewicz, Natalię Partykę, z którą świetnie się znamy, doświadczoną Darię Łuczakowską oraz mistrzynię Polski w finale. Wyjeżdżam z Raszkowa z dwoma złotymi medalami za singla i debla oraz z brązem za miksta, więc jestem naprawdę szczęśliwa – uśmiecha się Kasia.

Złoto dla Katarzyny Grzybowskiej (MKSTS Polkowice), srebro dla Antoniny Szymańskiej (GLKS Nadarzyn), zaś brązowe medale wywalczyły Daria Łuczakowska i Natalia Bajor (obie AZS UE Wrocław).

FINAŁ

Katarzyna Grzybowska – Antonina Szymańska 4:0 (11:4, 11:9, 11:9, 13:11).

Materiały do pobrania

1. Gra pojedyncza seniorów – turniej eliminacyjny
2. Gra pojedyncza seniorek – turniej główny
3. Gra pojedyncza seniorów – turniej główny
4. Gra podwójna seniorek – turniej główny
5. Gra podwójna seniorów – turniej główny
6. Gra mieszana – turniej główny