Sensacja w ćwierćfinale debla mężczyzn! Reprezentanci Polski Robert Floras i Paweł Fertikowski przegrali po dramatycznym meczu z Jackiem Nowokuńskim i Jakubem Perkiem 2:3. W ten sposób 30-letni Nowokuński zapewnił sobie pierwszy w karierze medal mistrzostw Polski.
Po zwycięstwie razem z Jakubem Perkiem wręcz eksplodowaliście radością.
Jacek Nowokuński: Po takim meczu taka radość nie dziwi. Przegrywaliśmy 1:2 i 6:10, a jednak „ukradliśmy” czwartego seta! Czułem, że jeśli to się uda, to w decydującej partii damy radę. I daliśmy!
Spodziewał się pan, że wyeliminujecie czołowy polski debel?
Liczyłem na równą walkę, ale zwycięstwo… Floras i Fertikowski to faktycznie znakomita para, dochodzą do 1/8 finału turniejów World Touru. Chcieliśmy powalczyć, nie mieliśmy nic do stracenia. Udało się, a tym większa jest moja radość, że z Kubą pierwszy raz gramy debla.
Dla pana awans do półfinału oznacza pierwszy medal w życiu wśród seniorów.
Tak się składało, że dotychczas te najważniejsze pojedynki przegrywałem. Dzisiaj też mało brakowało, ale dałem radę i moja radość nie zna granic! A to przecież jeszcze nie koniec. W półfinale gramy z Grzegorzem Adamiakiem i moim klubowym kolegą z Galaxy Białystok Marcinem Czerniawskim. Mamy szansę na sukces, a nasz klub Galaxy już ma powody do radości, bo ktoś z nas na pewno zagra w finale. Liczę, że to ja z Kubą Perkiem. Skoro pokonaliśmy Florasa i Fertikowskiego, to chcę mieć złoto!
Kiedyś występował pan w Superlidze. Ten medal to zapowiedź powrotu do elity?
Z Galaxy czekają nas w I lidze jeszcze dwa mecze, potem baraże, więc spokojnie z euforią. Jednak wydaje mi się, że jeżeli tylko awansujemy, zostanę w klubie i będę się mierzył z najlepszymi.
Materiały do pobrania
1. Gra pojedyncza seniorów – turniej eliminacyjny
2. Gra pojedyncza seniorek – turniej główny
3. Gra pojedyncza seniorów – turniej główny
4. Gra podwójna seniorek – turniej główny
5. Gra podwójna seniorów – turniej główny
6. Gra mieszana – turniej główny