Tenisiści stołowi Palmiarni Zielona Góra zajęli ostatnie miejsce w LOTTO Superlidze i od nowego sezonu będą występować w rozgrywkach 1. ligi. – Jesteśmy ośrodkiem szkoleniowym i największy nacisk kładziemy na szkolenie młodych pokoleń zawodników. Gra w rozgrywkach ligowych to dla naszych reprezentantów doskonała forma sprawdzenia swoich umiejętności – mówi Lucjan Błaszczyk, trener zielonogórskiego zespołu.

Zaledwie dwa zwycięstwa odnieśli w sezonie 2020/2021 reprezentanci Palmiarni w LOTTO Superlidze. Zespół z Ziemi Lubuskiej z siedmioma punktami na koncie zajął ostatnie miejsce i pożegnał się z „elitą”. – Do utrzymania zabrakło nam występów w naszej drużynie Taku Takakiwy. Japończyk był gotowy do gry, jednak przez sytuację związaną na świecie z koronawirusem, nie mógł się pojawić w naszym kraju. Myślę, że z nim w składzie drużyna miała realne szanse na utrzymanie – dodaje były 11-krotny indywidualny mistrz Polski w grze pojedynczej.

W nowym sezonie Palmiarnia Zielona Góra będzie starała się wywalczyć ponownie awans do LOTTO Superligi. Niewykluczone, że od września na 1-ligowym szczeblu występować będą aż trzy zespoły z Winnego Grodu. – Sezon cały czas trwa i wkrótce może się okazać, że na zapleczu LOTTO Superligi w sezonie 2021/2022 grać będą trzy nasze ekipy.Do pierwszego i drugiego zespołu, dołączy być może trzecia drużyna, która wygrała zmagania w 2. lidze dolnośląsko-lubuskiej i wkrótce czeka ją udział w barażach o awans do 1. ligi – dodaje Lucjan Błaszczyk.

Wszystko wskazuje na to, że w składzie pierwszej drużyny zielonogórskiego klubu nie dojdzie do większych zmian. Jak zdradził nam Lucjan Błaszczyk, do zespołu dołączy Patryk Bielecki, który wcześniej występował w szeregach Dekorglassu Działdowo. – Mamy młody, perspektywiczny skład, do którego dołączy Patryk Bielecki. Myślę, że stać nas na powrót do LOTTO Superligi własnymi zawodnikami. Ewentualny awans będzie potwierdzeniem, że nasi tenisiści stołowi są gotowi na występy w elicie – informuje były uczestnik Igrzysk Olimpijskich.

Lucjan Błaszczyk po raz ostatni w meczu polskiej ligi wystąpił w sezonie 2017/2018. Wówczas jego zielonogórska Palmiarnia zajęła siódme miejsce w LOTTO Superlidze, a były pingpongista niemieckiego TTC Zugbrücke Grenzau wygrał 13 z 11 pojedynków.