– Zmagam się z kontuzja śródstopia i wcale nie było pewne, czy zagram w Grand Prix Polski w Nowym Dworze Maz. – mówi Anna Węgrzyn (KU AZS UE Wrocław), triumfatorka pierwszych w tym sezonie zawodów tego cyklu.

Anna Węgrzyn, aktualna Mistrzyni Europy Juniorek w singlu, od pewnego czasu boryka się z urazem stopy.

– Nie wiedziałam czy dam radę zagrać na Grand Prix, ponieważ od kilku tygodni zmagam się z kontuzją śródstopia. Nie trenowałam ponad 2 tygodnie, koncentrując się na oszczędzaniu nogi i zabiegach rehabilitacyjnych. Nie byłam pewna czy wystartuję w turnieju. W czwartek zdecydowałam, że będę jednak uczestniczyć w Grand Prix i nie żałuję tej decyzji. Na pewno w obecnej sytuacji zdrowotnej nie czułam się faworytką, mimo że nie grały Natalia Bajor i Natalia Partyka – powiedziała 19-letnia zawodniczka KU AZS UE Wrocław.

Na Mazowszu wygrała wszystkie 8 gier – po 4 w rundzie grupowej i fazie pucharowej. W pierwszej części zawodów pokonała 3:1 Mają Miklaszewską z GOSRiT Luzino oraz po 3:0 Sandrą Kozioł z Chrobrego Międzyzdroje, Julię Czubakowską ze Startu Nadarzyn i Martę Holak z Jedynki Łódź.

– Podczas gier nie czułam żadnego bólu, ale po sobotnich pojedynkach stopa bolała mnie mocniej. W zasadzie nie potrafię powiedzieć od czego się zaczęło, po prostu zaczęło boleć i to nie na treningu, czy podczas gry. Z noga jest już co prawda lepiej, jednakże zdarzają mi się jeszcze momenty kiedy odczuwam dyskomfort – przyznała Anna Węgrzyn.

W niedzielę, w decydujących meczach, wygrała kolejno 4:0 z Katarzyną Galus z Politechniki Rzeszów, 4:0 w ćwierćfinale z Magdaleną Sikorską z SKTS Sochaczew, 4:0 w półfinale z Dominiką Wołowiec ze Startu Nadarzyn i 4:1 w finale z Anną Brzyską z PKS Kolping Jarosław.

– W finale spotkałam się z 15-letnią Anią Brzyską, która gra już bardzo dobrze. Nigdy wcześniej nie miałam okazji z nią rywalizować, więc pierwszy set to było trochę rozpoznanie. W drugim secie zmieniłam taktykę, zagrałam mocniej i wybierałam lepsze miejsca upadku piłki. Również styl gry Ani jest trudny dla przeciwniczek – uważa reprezentantka Polski.

Anna Węgrzyn po raz pierwszy zwyciężyła w Grand Prix Seniorek.

– Wygrana nigdy nie przychodzi łatwo, do każdego meczu trzeba podchodzić ze skupieniem i koncentracją. Uważam, że rozegrałam bardzo dobre mecze, dałam z siebie wszystko, czułam się pewnie przy stole, miałam pozytywne nastawienie do każdej gry. Pozytywne doświadczenie z tego Grand Prix to sprawdzenie siebie w sytuacji trudnej, po kontuzji i dłuższej przerwie. Jednak dałam radę psychicznie i fizycznie. Jest to dla mnie pozytywny impuls i motywacja do jeszcze większej pracy – zaznaczyła najlepsza tenisista stołowa turnieju w Nowym Dworze Maz. Jej siostra Katarzyna Węgrzyn przegrała w ćwierćfinale 2:4 z Pauliną Krzysiek ze Startu Nadarzyn.