– Mistrzowski skład zostaje na kolejny sezon – mówi Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg, który po raz 2 w historii triumfował w Lidze Mistrzyń. W finale tarnobrzeski zespół pokonał TTC Berlin eastside 3:2 i 3:2.

– Zawodniczki , które w Berlinie wywalczyły tytuł najlepszej drużyny w Europie już potwierdziły, że również w kolejnym sezonie bardzo chcą reprezentować barwy naszego tarnobrzeskiego klubu. Dla mnie zaszczytem jest współpracować z tak wspaniałymi sportowymi osobowościami. Wspólnie stworzyliśmy świetny kolektyw, więc bardzo dobrze, że znów dane nam będzie powalczyć co najmniej o strefę medalową Ligi Mistrzyń – powiedział Zbigniew Nęcek.

„Dream Team”, jedna z najlepszych drużyn klubowych we współczesnym polskim sporcie, wygrał aż 8 z 9 spotkań w tym sezonie Champions League. Klub z Podkarpacia, który od lat rozsławia nasz tenis stołowy na kontynencie i w świecie, dwukrotnie pokonał także innego z faworytów rozgrywek Linz AG Froschberg, za każdym razem w Austrii. KTS Enea Siarkopol raz przegrał z tymi rywalkami, ale w ogólnym bilansie był wyraźnie lepszy. Cały sezon okazał się wspaniałym sukcesem tarnobrzeskiego zespołu.

– Od wielu lat zdecydowanie twierdzę, że najważniejsze jest, aby w drużynie panowała bardzo dobra atmosfera, a wszyscy członkowie „teamu” bardzo dobrze ze sobą współpracowali z pełnym zaufaniem. Tylko wtedy możemy zagrać mecze na 100 procent, nawet nie będąc faworytem, tak jak to było w finałowych spotkaniach z drużynami z Zagrzebia (2019 rok) i z Linzu i Berlina (2022 rok) – przyznał Zbigniew Nęcek.

Wspaniały zespół, który ponownie zapisał się w historii, tworzyły Portugalka Fu Yu, Monakijka Yang Xiaoxin, Niemka Han Yingi Rumunka Elizabeta Samara oraz Białorusinka Viktoria Pavlovich, Kinga Stefańska, Agata Zakrzewska i Aleksandra Michalak. W decydującym pojedynku Fu Yu wygrał z Shan Xiaona 3:1.

– Wprowadzenie Fu Yu do składu „mocno” brałem pod uwagę jeszcze przed pierwszym meczem w Tarnobrzegu. Oczywiście nie wiedziałem wtedy, iż Elizabeta Samara dozna kontuzji. Stąd moje sugestie, aby nasza portugalska zawodniczka z „ławki” przeanalizowała taktykę zwłaszcza przeciwko Shan Xiaona w pierwszej kolejności i Britt Eerland w drugiej. Elizabeta Samara pod opieką naszego klubowego fizjoterapeuty Sebastiana Eislera wykonała olbrzymią pracę, przed rewanżem była gotowa do gry, ale coś za coś, to znaczy kuracja bardzo utrudniła jej przygotowania techniczne. Elizabeta Samara i Kinga Stefańska wspaniale pomagały koleżankom podczas treningu, przedmeczowej rozgrzewki i w trakcie spotkania w Berlinie – dodał szkoleniowiec.

Z kolei w sezonie 2018/19 w kadrze tarnobrzeskiego zespołu były Han Ying, Elizabeta Samara, Li Qian, Viktoria Pavlovich, Kinga Stefańska i Gu Ruochen.