– Przede wszystkim zachowajmy rozsądek i nie wpadajmy w panikę. Wierzmy tylko w sprawdzone informacje – mówi Zbigniew Nęcek, trener reprezentacji Polski kobiet i KTS-u Enea Siarki Tarnobrzeg. Aktualnie w związku pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19, Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego zawiesiła rozgrywki do końca kwietnia.

– Z informacji jakie napływają z Chin oraz z rozmów z Li Qian wynika, że kraj w którym urodziła sie nasza znakomita tenisistka stołowa praktycznie uporał się z koronawirusem. Funkcjonuje już 95% fabryk, a wkrótce ponownie zostaną otwarte szkoły – dodaje Nęcek. – Dobra informacja jest także taka, że Li Qian już trenuje w swoim rodzinnym mieście – informuje szkoleniowiec reprezentacji Polski.

W związku z koronawirusem zostały zawieszone wszystkie rozgrywki drużynowe na Starym Kontynencie. Zgodnie z zaleceniami naszych władz, reprezentantki Polski unikają dużych skupisk ludzi i zostają w domach  – Jestem w stałym kontakcie z zawodniczkami z naszej reprezentacji i wiem, że trenują na tyle ile mogą w domowym zaciszu – opowiada twórca sukcesów tarnobrzeskiego klubu.

Pod wielkim znakiem zapytania stanęły także igrzyska olimpijskie w Tokio. W najbliższych dniach władze MKOL-u i krajowych związków sportowych mają odbyć wideokonferencję na temat najważniejszej imprezy 2020 roku. – Nie wiemy, czy igrzyska olimpijskie odbędą się w planowanym terminie, czy zostaną przesunięte. Najważniejsze jest jednak to, że mamy kwalifikację drużynową na ten turniej i nie musimy startować w kolejnych eliminacjach. Bez względu na to, kiedy zawody w Tokio się odbędą, będziemy potrzebowali ok. dwóch miesięcy do zbudowania wysokiej formy – zakończył Zbigniew Nęcek.