Tylko najlepszych 32 zawodników zagra w singlu w WTT Youth Star Contender we Władysławowie. – To może być cięższy system gry, ale ostatecznie przekonamy się podczas turnieju – mówi Szymon Kolasa z juniorskiej reprezentacji Polski.

Od niedawna federacja ITTF organizuje cykl zawodów WTT Youth Star Contender, który zastąpił World Tour. Jeszcze wcześniej był ITTF Pro Tour. Od wielu lat w kalendarzu międzynarodowym jest Polish Open Kadetów i Juniorów rozgrywany w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich „Cetniewo”.

– Trzykrotnie uczestniczyłem w zawodach we Władysławowie, w najlepszym starcie w singlu byłem w 1/8 finału, w deblu z Jasiem Zandeckim dotarliśmy do ćwierćfinału, zaś w drużynie z Samuelem Kulczyckim i Maćkiem Kubikiem zdobyliśmy srebrny medal w 2019 roku – powiedział Szymon Kolasa z Fibrain AZS Politechniki Rzeszów.

Podczas niedawnych Mistrzostw Europy Juniorów w Varażdinie tych trzech zawodników z Miłoszem Redzimskim i Łukaszem Sokołowskim wywalczyło złoto w turnieju drużynowym. To był kolejny sukces utalentowanej grupy tenisistów stołowych.

– Przed 2 laty w finale przegraliśmy z Francją 1:3, a ja grając na trójce wygrałem z Wicemistrzem Europy kadetów Sabhim 3:2. W historii swoich występów w Polish Open w Cetniewie pokonałem także m.in. Czecha Tomasa Martinko, Niemcy Daniela Rinderera czy Słowaka Adama Klajbera – dodał reprezentant Polski.

W WTT Youth Star Contender obowiązuje nowy regulamin, tzn. singliści zaczynają rywalizację od 1/16 finału. Nie ma żadnych eliminacji. – Jest to na pewno coś nowego i myślę, że to cięższy system, ale wszystko okaże się na miejscu – przyznał.

Szymon Kolasa zdobywa doświadczenie poprzez grę w turniejach międzynarodowych i Lotto Superlidze. W tym sezonie rzeszowianie wygrali tylko 1 z 4 meczów, a młody zawodnik ma bilans 1-1 w singlu i 1-0 w deblu. Po nieudanym występie w pierwszej kolejce i porażce z Aleksandrem Khaninem trafił na ławkę rezerwowych, ale w czwartej kolejce pomógł w zwycięstwie z Polonią Bytom 3:2.

– Występy w superlidze oceniam na plus, aczkolwiek jest sporo rzeczy do poprawy. Szczególnie chodzi o pewność w grze i oswojenie się z presją, żeby na zawodach i w lidze pokazywać pełen repertuar umiejętności, a nie tylko część. Fajnie, że pomogłem drużynie w zdobyciu cennych dwóch punktów – mówił Szymon Kolasa.