Wszyscy zawodnicy KTS Energa Manekin mieszkają w Toruniu, dlatego miejscowa drużyna bez przeszkód mogła rozpocząć treningi – w zakresie wyznaczonym przez rząd Polski i Ministerstwo Sportu – w czasie pandemii koronawirusa. Zajęcia prowadzi trener Grzegorz Adamiak.

– Zaraz po złagodzeniu obostrzeń wznowiliśmy treningi grupowe, wstrzymane wiele tygodni temu. Wszyscy byli do tego stopnia spragnieni gry, że wystawiliśmy tenisowy stół na powietrze. Oczywiście pogoda jest zbyt niestabilna, by ćwiczyć na stole poza halą, ale mimo wszystko każdy był zadowolony – mówi Grzegorz Adamiak, który jako zawodnik i szkoleniowiec zdobywał medale Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Polski.

Pod jego wodzą w Toruniu trenują 2-krotni z rzędu mistrzowie kraju w grze podwójnej Konrad Kulpa i Tomasz Kotowski oraz Damian Węderlich. Po maturze dołączy do nich Przemysław Walaszek pozyskany z UKS Dojlidy Białystok.

– Codziennie mamy zaplanowany trening fizyczny, poza tym spotykamy się na korcie do tenisa ziemnego. My, tenisiści stołowi, lubimy tę grę, to taka nasza dyscyplina pomocnicza. Przez wiele lat grywaliśmy w tenisa w Gdańsku i myślę, że prezentuję niezły poziom amatorski. Wśród tenisistów stołowych najlepszy w tenisie ziemnym jest Bartek Such, ale dobrze grali też Piotr Szafranek czy Jarek Kołodziejczyk. Ale tą grą „zarazili” nas mistrzowie Leszek Kucharski i Andrzej Grubba, którzy świetnie radzili sobie na korcie – powiedział Grzegorz Adamiak. Co ciekawe żony Adamiaka i Szafranka są siostrami.

W ostatnim sezonie Lotto Superligi torunianie zajęli 5 miejsce. Z powodu koronawirusa sezon został przedwcześnie zakończony, dlatego nie mogli zagrać w play-off.

– Nowy sezon to wielka zagadka, zapewne w wielu klubach pojawi się większa liczba Polaków. U nas jest bardzo dobra sytuacja, bowiem mam do dyspozycji Kulpę, Kotowskiego i Węderlicha i w takim składzie jesteśmy w stanie walczyć o dobrą lokatę. Zakładam, że na początku sezonu Azji nie będą w ogóle dostępni. W naszym składzie pozostaną Taimu Arinobu i Yuki Hirano, a menedżer Krzysztof Piotrowski już wspominał, że grupa Japończyków będzie jeszcze liczniejsza – dodał trener KTS Energa Manekin.

Grzegorz Adamiak powoli zbliża się do 50 roku życia, ale cały czas gra na dobrym poziomie. W kolejnym sezonie w barwach 1-ligowego UKS Villa Verde Olesno miał aż 27 zwycięstw i tylko 5 porażek.