Z powodu koronawirusa i obostrzeń związanych z pandemią 10. Mistrzostwa Świata w ping-pongu nie odbędą się w Londynie tradycyjnie pod koniec stycznia. Zastąpi je turniej World Masters, który rozegrany zostanie w dniach 23-24 stycznia w Coventry. Do udziału w zawodach zaproszony został Filip Szymański.

Pierwsze MŚ w ping-pongu, czyli grze rakietkami bez profesjonalnych okładzin, odbyły się w 2011 roku w Las Vegas. Druga edycja miała miejsce w 2013 roku w Alexandra Palace w Londynie i od tego czasu zawsze pingpongiści rywalizują w tym prestiżowym miejscu w brytyjskiej stolicy.

Aż 4-krotnie Mistrzem Świata został Andrew Baggaley, były zawodnik Poltarex Pogoni Lębork i Lotto Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz, obecnie grający w barwach beniaminka LOTTO Superligi Uczelni Państwowej Zamość.

Jak poinformował organizator turnieju World Masters w Coventry, firma Matchroom Multi Sport, oprócz Andrew Baggaleya zagrają m.in. Rosjanin Maxim Shmyrev, Szkot Gavin Rumgay, Anglik Chris Doran oraz Niemcy Alexander Flemming i Sabine Winter. Do udział w 24-osobowych zawodach zaproszony został Filip Szymański, który w najlepszym występie w MŚ doszedł do ćwierćfinału.

Pula nagród wynosi 102 tysiące dolarów. Zwycięzca otrzyma 25 tys., a srebrny medalista 12,5 tys. Brązowi medaliści dostaną po 6250, ćwierćfinaliści po 4000, a zawodnicy, którzy odpadli w 1/8 finału zarobią po 3000. Pingpongiści wyeliminowani w pierwszej rundzie zainkasują po 1500. W sobotę 23 stycznia odbędą się spotkania 1 i 2 rundy, a w niedzielę – ćwierćfinały, półfinały i finał.

W historii Mistrzostw Świata w ping-pongu grali m.in. Filip Szymański, Zbigniew Leszczyński (prezes LOTTO Superligi), Filip Młynarski, Jan Olek, Przemysław Sałaciński, Radosław Malinowski, Artur Białek, Jakub Dorociński i inni.