Reprezentacyjni tenisiści stołowi Samuel Kulczycki i Maciej Kubik w 1 Bundeslidze oraz Jakub Folwarski, Jakub Kosowski, Adrian Więcek i Antoni Witkowski w 2 Bundeslidze – tak na dziś wygląda sytuacja naszych zawodników w najwyższych ligach w Niemczech. Do Polski wracają Jakub Dyjas i Patryk Zatówka.

Bardzo duży sukces odnieśli grający w seniorskiej kadrze narodowej Samuel Kulczycki i Maciej Kubik, którzy uzyskiwali dobre wyniki w 2 lidze i dzięki temu zapracowali na transfer do aktualnego Mistrza Niemiec Liebherr Ochsenhausen. Ten klub opuszcza Kuba Dyjas, 2-krotny medalista Mistrzostw Europy, który wraca do Lotto Superligi.

Jedynym Polakiem, który nie zmienił drużyny jest Jakub Folwarski. Pozostanie w 2-ligowej Fortunie Passau. W tej drużynie grał kiedyś Kuba Dyjas.

– Przedłużyłem kontrakt o kolejny rok, chcę dalej występować w Fortunie Passau, ale żeby tak się stało muszą zostać otworzone granice. Na co dzień mieszkam i trenuję w Grodzisku Mazowieckim. Oprócz mnie w 2 Bundeslidze zagrają Adrian Więcek, Antek Witkowski i Kuba Kosowski – powiedział Jakub Folwarski.

W zespole FSV Mainz Macieja Kubika zastąpią Adrian Więcek (dotychczas SV Siek) i Antoni Witkowski (Altenburg). Natomiast Kuba Kosowski, Indywidualny Mistrz Polski z 2006 roku, wygrał rozgrywki 3 ligi w barwach Herthy BSC Berlin. W tej samej grupie północnej był SV Siek.

– W mojej drużynie z obecnego składu zostaję ja i Tomislav Kolarek. Z pewnością polscy kibice pamiętają Chorwata, który zdobył np. Drużynowe Mistrzostw Polski w superlidze z Olimpią-Unią Grudziądz. Dołączy do nas 2 młodych zawodników spoza Niemiec. Odchodzi zaś Maxim Grebnev do klubu TTC OE Bad Homburg, w którym ostatnio grał Samuel Kulczycki – przyznał Kuba Folwarski.

Polski tenisista stołowy prowadził też rozmowy z klubami w ojczyźnie, ale zabrakło konkretów, dlatego pozostaje w Niemczech.

– W pierwszej rundzie sezonu 2019/2020 miał sporo dobrych gier i mocno pozytywny bilans, drugą zacząłem trochę gorzej i kilka meczów przegrałem niefortunnie 2:3. Żałują, że nie dograliśmy ligi do końca. Do bardzo udanych zaliczam pojedynki z Maćkiem Kubikiem, którego pokonałem 3:0, a także z Kristianem Nagym 3:0 i Francisko Sanchim 3:1. Mimo porażki do tych lepszych występów zaliczam spotkanie z Lvem Katsmanem. Poziom 2 ligi jest wysoki, a w wielu potyczkach o końcowym sukcesie decydują detale – zaznaczył.

Patryk Zatówka odchodzi z FC II Saarbruecken i w nowym sezonie zagra w drużynie Mistrza Lotto Superligi PKS Kolping Frac Jarosław.