W miniony piątek zmarł Roman Kowalski, zawodnik i trener reprezentacji Polski. – Współpracowałem z nim dwa sezony i bardzo miło wspominam ten okres – mówi Stefan Dryszel. To właśnie pod wodzą Kowalskiego nasza seniorska reprezentacja wywalczyła w 1984 roku w Moskwie srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Europy.

W swojej karierze zawodniczej Roman Kowalski wywalczył wiele krajowych tytułów. Największe sukcesy świętował w 1965 roku w Gdyni, zdobywając podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski trzy złote medale (w grze pojedynczej, grze podwójnej i grze mieszanej). Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem. W latach 1982-1984 prowadził seniorską reprezentację naszego kraju.

Jednymi z podopiecznych Romana Kowalskiego w kadrze narodowej byli Stefan Dryszel i Leszek Kucharski. Jak wspominają swoją współpracę ze szkoleniowcem? – Naszą współpracę wspominam bardzo miło. Dlaczego? Roman Kowalski był takim trenerem, który dawał mi szansę na występy w europejskiej superlidze. Andrzej Grubba i Leszek Kucharski byli liderami naszego zespołu, ale w meczach występowaliśmy z Leszkiem naprzemiennie – mówi Stefan Dryszel, który aktualnie pełni funkcję dyrektora sportowego Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Roman Kowalski był bardzo lubiany wśród zawodników w naszej reprezentacji. – Znalazł bardzo szybko z nami wspólny język. Wszyscy rozumieliśmy się doskonale. Myślę, że gdyby żył Andrzeja Grubba, to potwierdziłby moje słowa – informuje Dryszel.

Dwuletnią współpracę w reprezentacji Polski seniorów dobrze wspomina także Leszek Kucharski. – To właśnie pod wodzą Romana Kowalskiego osiągnęliśmy nasz pierwszy, wielki wynik. W 1984 roku w Moskie wywalczyliśmy srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Europy – dodaje Leszek Kucharski.

Pogrzeb śp. Romana Kowalskiego odbędzie się w najbliższy czwartek o godzinie 14 w kościele pod wezwaniem św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie. Rodzina zwraca się z uprzejmą prośbą o nie kupowanie wieńców i kwiatów. Środki, które chcą Państwo przeznaczyć na zakup wiązanek można przekazać na internetową zbiórkę na rehabilitację córki Romana Kowalskiego – Beaty (link do zbiórki: pomagam.pl/beatakowalska).