12 stycznia (g. 19:30) we Francji i 23 stycznia (g. 11:00) w Tarnobrzegu zagrają tenisistki stołowe KTS Enea Siarkopol z TTSQ Saint-Quentinois w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. Poprzednie mecze między tymi drużynami odbyły się 9 lat temu i obydwa polski zespół wygrał 3:0.

Przed dwumeczem w Champions League KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg spotka się 7 stycznia w Ekstraklasie na wyjeździe z MKS Lucrum Skarbek Tarnowskie Góry, zaś TTSQ Saint-Quentinois zmierzy się 7 stycznia z mistrzem kraju Saint-Denis i 9 stycznia z Schiltigheim.

– W ciągu 6 dni rozegramy 3 mecze. Z polską drużyną graliśmy raz, ale było to już jakiś czas temu. To był nasz pierwszy występ w europejskich pucharach, w sezonie 2012-2013. Przegraliśmy 2-krotnie po 0:3 w półfinale Pucharu ETTU w marcu 2013 roku – mówi Jean-Louis Polard, menedżer TT Saint-Quentinois Team cytowany na stronie ETTU.

Przedstawiciel klubu z Francji przyznał, że zdecydowanym faworytem jest polski klub mający w składzie kilka Mistrzyń Europy.

– Z przyczyn zdrowotnych polski zespół opuścił turniej Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie w Linzu.(…) Byłby teraz rozstawiony z nr 1 lub nr 2. Ale nasze zawodniczki zrobią wszystko, aby spełnić oczekiwania swoich kibiców – dodał Jean-Louis Polard.

30-krotny Drużynowy Mistrz Polski, triumfator Champions League w 2019 roku, zagra już za tydzień w LM, ale w tych rozgrywkach nie zabraknie także innego polskiego akcentu. W ćwierćfinale wystąpi również klub Natalii Partyki SKST Plus Hodonin, a jego przeciwnikiem będzie TTC Berlin Eastside. Spotkania odbędą się 18 stycznia w Czechach i 21 stycznia w Niemczech.