– Bardzo się cieszymy z pierwszego zwycięstwa i historycznych punktów, ale nie mamy czasu na świętowanie. Przed nami kolejne bardzo trudne mecze w Lotto Superlidze. Musimy się odpowiednio przygotować i walczyć o każdy punkt – mówi Piotr Kostrubiec, trener Uczelni Państwowej Zamość, która pierwszy sezon występuje w najwyższej lidze.

Zamościa rozpoczęli sezon od wyjazdowych porażek z Dekorglassem Działdowo i Energą Manekin Toruń po 0:3. W historycznym meczu przed własną publicznością pokonali 3S Polonię Bytom 3:2. W singlu wygrywali Konstantinos Angelakis i Ihor Zavadskyi, a debla wygrali Paweł Kozieł i Marcin Litwiniuk.

– Każdy przeciwnik jest przez nas oczywiście analizowany i dobieramy skład, który uważamy za optymalny. Paweł Kozieł kilka razy stoczył dość wyrównane pojedynki z Robertem Florasem, stąd decyzja o jego występie. Niestety debiut w Lotto Superlidze, do tego we własnej hali, trochę go sparaliżował i był tylko cieniem przeciwnika, nie zagrał tego co potrafi – przyznał trener Piotr Kostrubiec.

W poprzednim, pierwszoligowym sezonie para deblowa Paweł Kozieł/Marcin Litwiniuk wygrała 11 z 13 gier, dlatego szkoleniowiec zamościan w ostatniej grze z rywalami z Bytomia zdecydował się na takie właśnie ustawienie. Z ławki rezerwowych do gry wszedł Marcin Litwiniuk w miejsce Kostasa Angelakisa.

– Tak, to jest duet, który gra ze sobą bardzo długo i prezentuje się bardzo solidnie. Dlatego postawiłem na Pawła i Marcina – dodał trener. Kozieł i Litwiniuk pokonali byłego Mistrza Polski i aktualnego wicemistrza w deblu Filipa Szymańskiego, który wystąpił razem z Jakubem Stecyszynem.

Wcześniej we wrześniu zamościanie mieli jeszcze zagrać przed swoimi kibicami z Dojlidami Białystok, ale brak hali – odbywała się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w piłce ręcznej – sprawił, że to spotkanie przełożono na 21 października. W najbliższy piątek Uczelnia Państwowa zagra w Bydgoszczy z niepokonaną Lotto Zooleszcz Gwiazdą, a w niedzielę ponownie u siebie z Fibrain KU AZS Politechniką Rzeszów.

– Chcieliśmy dobrze zaprezentować się przed naszymi kibicami i myślę, że to nam się udało. Teraz myślimy już o Bydgoszczy i zapewniam że powalczymy o punkty. Wkrótce dołączy do nas Andrew Baggaley, ale oczywiście nie zdradzę kiedy zagra 4-krotny Mistrz Świata w ping-pongu. Nie zamierzam ułatwiać zadania przeciwnikom. Nie wykluczam też, że będzie grał wspólnie z Kostasem. Wtedy mielibyśmy jeszcze mocniejszy skład – powiedział Piotr Kostrubiec.

Grecki obrońca przegrał 3 pierwszy gry w Lotto Superlidze, ale ostatnio wygrał z Filipem Szymańskim 3:0.

– Kostas to bardzo utalentowany zawodnik, ale i świetny młody człowiek, który doskonale wie co chce osiągnąć. Bardzo profesjonalnie podchodzi do treningów. Bardzo dobrze zaaklimatyzował się w zespole i jestem przekonany, że będzie dla nas ważnym ogniwem w walce o utrzymanie – mówił szkoleniowiec o Greku.

W tabeli Uczelnia Państwowa zajmuje 9 miejsce z dorobkiem 2 punktów. W październiku czeka ją sporo meczów z drużynami o podobnym potencjale sportowym.

– Naszym celem jest utrzymanie. Andrew Baggaley jest do naszej dyspozycji, jednak zagra w meczach kluczowych, które moim zdaniem zdecydują o pozostaniu w najlepszej lidze – dodał.