Rozstawiony z nr 16 Mateusz Zalewski (ZKS Zielona Góra), po sukcesie w Grand Prix Polski Seniorów w Gliwicach, świetnie spisał się w zawodach tej samej rangi juniorów w Ostródzie. 16-letni zawodnik po raz pierwszy w karierze wygrał Grand Prix Polski Juniorów!

Pod koniec listopada Mateusz Zalewski bardzo dobrze zagrał w GPP Seniorów. Wygrał z kilkoma bardziej doświadczonymi i wyżej notowanymi zawodnikami, a dopiero w finale przegrał z Robertem Florasem z Polonii Bytom.

– Po udanym występie w GPP Seniorów czułem, że mogę wygrać w kategorii juniorów, ale w ogóle nie myślałem o tym. Skupiałem się na jak najlepszej grze piłka po piłce, a nie koncentrowałem się na końcowym rezultacie w całym turnieju – mówi Mateusz Zalewski.

Mimo że grał z odległym numerem, a w zawodach było też sporo starszych juniorów (z roczników 2003 – 2004), tenisista stołowy pochodzący z Serocka wygrał wszystkie 8 pojedynków – 3 w grupie i 5 w fazie pucharowej.

– Najtrudniejsze zdecydowanie były mecze z kolegami z ZKS Zielona Góra, w 1/8 z Mateuszem Żelengowskim 4:2 oraz w 1/4 finału z Patrykiem Bieleckim 4:3. Znamy sie bardzo dobrze, często ze sobą trenujemy i wynik zazwyczaj zależy od dyspozycji dnia – powiedział Mateusz Zalewski.

W półfinale wygrał z Damianem Korczakiem z Politechniki Rzeszów 4:1, a w finale z Kubą Kwapisiem z Ostródzianki Ostróda 4:0.

– Wyniki dwóch decydujących gier mogłyby wskazywać, że to były łatwe spotkanie. Ale nic bardziej mylnego. Musiałem być bardzo skupiony i zagrać bardzo dobrze, aby zwyciężyć. Dobrze przygotowany byłem taktycznie przez trenerów Józefa Jagiełowicza i Radosława Żelengowskiego – dodał.

Wcześniej Mateusz Zalewski wygrywał Grand Prix Polski w młodzikach, kadetach, a teraz pierwszy raz w juniorach. – W grupie juniorów najwyżej byłem 3. Najważniejsze, że w Ostródzie oraz wcześniej w seniorach w Gliwicach grałem na bardzo wysokim poziomie. A teraz przede mną krótka przerwa, na Święta Bożego Narodzenia wracam do Serocka.