Dwa punkty Kou Leia zapewniły Sokołowi SA Jarosław zwycięstwo nad Energa-Manekin Toruń 3:2 w LOTTO Superlidze. Dla ekipy Kamila Dziukiewicza była to pierwsza wygrana w sezonie 2020/2021.

Najskuteczniejszym graczem czwartkowej potyczki w Grodzie Mikołaja Kopernika był Kou Lei. Ukrainiec w szeregach Sokołowa SA Jarosław zapisał przy swoim nazwisku dwa indywidualne triumfy. Najpierw pokonał Damiana Węderlicha 3:0, a następnie ograł Konrada Kulpę 2:0, który kilkanaście minut wcześniej okazał się lepszy od Pawła Chmiela.

Swój wkład w premierową wygraną jarosławian w LOTTO Superlidze mieli także Paweł Chmiel i Patryk Zatówka. Polacy w ekipie Kamila Dziukiewicza pokonali w grze podwójnej Damiana Węderlicha i Tomasza Kotowskiego 2:0. Duet Sokołowa SA zrehabilitował się za porażkę w deblu przed własną publicznością w konfrontacji z Dojlidami Białystok.

W szeregach lidera LOTTO Superligi oprócz Konrada Kulpy punktował także Tomasz Kotowski. Medalista Młodzieżowych Mistrzostw Polski w starciu „trójek” pewnie ograł powracającego do polskiej ligi Patryka Zatówkę 3:0.

Mimo porażki, Energa-Manekin Toruń utrzymała fotel lidera LOTTO Superligi. Podopieczni Grzegorza Adamiaka mają na swoim koncie 13 punktów i o jedno „oczko” wyprzedzają Dekorglass Działdowo. Sokołów SA Jarosław awansował na dziewiąte miejsce.

Energa-Manekin Toruń – Sokołów SA Jarosław 2:3
Konrad Kulpa – Paweł Chmiel 3:1 (11:6, 11:1, 9:11, 11:5)
Damian Węderlich – Kou Lei 0:3 (7:11, 6:11, 9:11)
Tomasz Kotowski – Patryk Zatówka 3:0 (11:9, 11:8, 11:8)
Konrad Kulpa – Kou Lei 0:2 (7:11, 10:12)
Węderlich/Kotowski – Chmiel/Zatówka 0:2 (10:12, 8:11)