Katarzyna Grzybowska i Daniel Górak wygrali w piątek po trzy pojedynki i od awansu do igrzysk olimpijskich dzielą ich jeszcze po dwa zwycięstwa. Piątkowe popołudnie było bardzo udane dla Katarzyny Grzybowskiej i Daniela Góraka. Pingpongistka SKTS Sochaczew najpierw pokonała Hiszpankę Shen Yanfei, a w kolejnej rundzie Austriaczkę Sofię Polcanovą. Oba zwycięstwa są bardzo cenne nie tylko dlatego, że pozwalają Polce zachować szansę na wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji, lecz także ze względu na punkty do rankingu. Shen i Polcanova są w nim wyżej niż Grzybowska, która powinna podskoczyć w klasyfikacji, a może nawet wyprzedzić w niej Natalię Partykę, do której traci obecnie 13 pozycji. Natalia w Halmstad raczej straciła punkty (nie pokonała żadnej lepszej od siebie w rankingu rywalki), a Katarzyna po piątkowych sukcesach na pewno sporo zyska. A to przecież jeszcze nie koniec jej występów. W sobotę o godz. 10 brązową medalistkę mistrzostw Polski czeka bój o finał w grupie niebieskiej z Ukrainką Tatianą Bilenko. To szalenie ważny pojedynek, bo właśnie z Ukrainą Polska ściga się o miejsce w olimpijskim turnieju drużynowym. Górak w dwóch ostatnich starciach w piątek stracił tylko seta – z Jarosławem Żmudenką.

Znacznie ciekawszy był jednak mecz z He Zhiwenem. Kilka tygodni temu w World Tourze w Katarze Górak zdecydowanie uległ 54-letniemu weteranowi z Hiszpanii 1:4. Teraz wziął srogi rewanż. Był świetnie przygotowany na nietypowy styl swojego niedawnego klubowego kolegi z Bogorii Grodzisk (He występował w tym zespole kilka sezonów temu). W drugim secie Polak wyszedł obronną ręką z niemałej opresji. Przegrywał już 7:9, ale wygrał na przewagi. Po trzeciej partii He źle się poczuł i musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty. Kilkuminutowa przerwa nie wybiła jednak Góraka z rytmu, który pewnie wygrał 11:4. W sobotę Polaka czeka potyczka z zajmującym w rankingu 23. miejsce Francuzem Simonem Gauzym.

Wang Zeng Yi stoczył równy bój ze znacznie wyżej klasyfikowanym Stefanem Fegerlem, ale podobnie jak we wcześniejszym meczu z również mocniejszym od Wandżiego Aleksandrem Szibajewem, Polak nie dał rady i odpadł z turnieju. Na szczęście w Halmstad Wang nie przegrał z nikim słabszym, więc nie powinien obsunąć się na światowej liście i właśnie w niezłym miejscu w rankingu może upatrywać szansy na załapanie się do turnieju olimpijskiego.

Stracił w Szwecji natomiast Jakub Dyjas. Wiadomo było, że Fin Benedek Olah to nie byle jaki przeciwnik, ale trudno było się spodziewać, że pójdzie mu z naszą nadzieją aż tak łatwo. Wiele wskazuje na to, że Dyjas po dwóch porażkach z niżej klasyfikowanymi rywalami może wypaść w maju z czołowej pięćdziesiątki.

Wyniki
Kobiety
Grupa niebieska
Katarzyna Grzybowska (89) – Shen Yanfei (Hiszpania, 38) 4:1 (5:11, 11:6, 11:8, 12:10, 11:9)
Katarzyna Grzybowska – Sofia Polcanova (Austria, 54) 4:3 (11:5, 6:11, 5:11, 11:9, 14:16, 11:5, 11:6)

Mężczyźni
Grupa czerwona
Wang Zeng Yi (49) – Stefan Fegerl (Austria, 24) 3:4 (11:6, 7:11, 11:9, 8:11, 11:3, 9:11, 7:11)
Grupa niebieska
Daniel Górak (65) – Jarosław Żmudenko (Ukraina, 97) 4:1 (11:7, 11:6, 8:11, 11:9, 11:2)
Jakub Dyjas (44) – Benedek Olah (Finlandia, 128) 1:4 (11:6, 8:11, 9:11, 5:11, 7:11)
Daniel Górak – He Zhiwen (Hiszpania, 92) 4:0 (11:8, 12:10, 11:7, 11:4)

Odnośniki zewnętrzne

1. 2016 ITTF-European Olympic Qualification Tournament – program i wyniki gier
2. 2016 ITTF-European Olympic Qualification Tournament – transmisja internetowa