Myślę, że jako drużyna zagraliśmy na swoim optymalnym poziomie – powiedział kilka chwil po spotkaniu z Koreańczykami na inaugurację Drużynowych Mistrzostw Świata Jakub Dyjas, autor jedynego punktu w naszej ekipie.

Podopieczni trenera Tomasza Redzimskiego rywalizację w Busan rozpoczęli od porażki z faworytami grupy „3” – Koreańczykami 1:3. Spotkanie było niezwykle zacięte i wyrównane.

Szkoda, że nie daliśmy rady, ponieważ Koreańczycy byli dziś w naszym zasięgu. Myślę, że jako drużyna zagraliśmy na swoim optymalnym poziomie, ale żeby wygrać z tak silną drużyną, potrzebne jest wejście na jeszcze wyższy poziom – podsumował spotkanie Jakub Dyjas, najbardziej doświadczony tenisista stołowy w naszej reprezentacji.

Zawodnik Dekorglassu Działdowo w piątkowym spotkaniu pokonał An Jaehyuna 3:1. Blisko odniesienia zwycięstwa był także jego klubowy kolega Maciej Kubik, który po tie breaku uległ Jangowi Woojinowi.

Maciej w pierwszym meczu grał bardzo dobrze, czym zaskoczył Janga Woojina. Koreańczyk rozkręcał się jednak z akcji na akcję i ostatecznie dostosował się do wysokiegio poziomu Maćka – dodał aktualny mistrz Polski w grze pojedynczej.

Oprócz Dyjasa i Kubika w piątkowym meczu z Koreą Południową wystąpił także Miłosz Redzimski. Najmłodszy zawodnik w talii trenera Tomasza Redzimskiego przegrał jednak dwa pojedynki – z Lim Jonghoonem i Jangiem Woojinem.

Kolejny mecz biało-czerwoni w Busan rozegrają 18. lutego, a ich przeciwnikiem będzie reprezentacja Indii.

Partnerem strategicznym reprezentacji Polski jest Enea.