Bez kategorii

ITTF World Tour Warsaw Polish Open: niepowodzenie Patryka Zatówki w U21

22 października 2015

Patryk Zatówka przegrał z Kazachem Kirilem Gerassimenko 2:3 (7:11, 13:15, 11:6, 11:8, 8:11) w decydującej rundzie KO eliminacji turnieju U21 ITTF World Tour Warsaw Polish Open. – W dwóch pierwszych setach długo prowadziłem, a o porażce decydowały końcówki. Wydawało się, że mimo wyrównanych szans przed meczem, które oceniałem 50 na 50, to jednak ja zwyciężę 3:0. Tymczasem tak się nie stało. W piątym secie zepsułem dwie piłki, które okazały się decydujące. Za dużo myślałem o wyniku, zamiast skoncentrować się na grze – powiedział Patryk Zatówka.

18-letni reprezentant Polski o awans do turnieju głównego młodzieżowców rywalizował z trenującym na stałe w Schwechat Kazachem. Wcześniej pokonał on w grupie Japończyka Tomokazu Harimoto, który w eliminacjach singla zwyciężył wicemistrza Europy z 2012 roku Tan Ruiwu (Chorwacja).

– Problem tkwi w mojej głowie. Kiedy jest spokojna, to zdecydowanie lepiej mi się gra. Ostatnio przegrałem dwa mecze w superlidze, nie powiodło mi się w Grand Prix, teraz przegrałem w Arenie Ursynów. Mam nadzieję, że w deblu z Konradem Kulpą spiszę się lepiej – mówi zawodnik Olimpii-Unii Grudziądz.

W 5 secie z Kirilem Gerassimenko Patryk Zatówka przegrywał już 4:10. Potem zdobył 3 punkty i zrobiło się 7:10, a rywal wtedy wziął czas. Po minutowej przerwie znów akcję wygrał Polak, lecz wtedy jego pogoń została zakończona.

– Pomysł na wyjście z kryzysu? Jeszcze więcej trenować, nie ma innej drogi. Teraz zanotowałem upadek w sporcie, ale wierzę, że szybko się podniosę. Nie jest łatwo, kiedy gra się niemal cały czas, a przecież w klubie też muszę występować, bo musi być Polak w składzie. Na pewno też nie przegrałem dziś z nikim słabym. Może po części przyczyną niepowodzeń jest zmiana stylu, staram się grać bliżej stołu. Na pewno to bardzo poukładana czas, choć potrzeba czasu na przystosowanie – powiedział.

Na podstawie rozstawienia w turnieju głównym U21 wystąpią Jakub Dyjas i Konrad Kulpa. Ich rywalami będą Francuzi Alexandre Robinot i Tristan Flore. Mecze odbędą się w piątek rano.

W rundzie KO kobiet Sandra Wabik nie sprawiła sobie prezentu na 20. urodziny i przegrała ze Szwedką Jennifer Jonsson 1:3 (8:11, 6:11, 11:4, 2:11). Awans wywalczyła zaś Natalia Bajor, która wygrała z Czeszką Kristyną Stefcovą 3:1 (11:5, 10:12, 11:9, 11:6). Żadna z Polek nie była rozstawiona.