– Chciałabym wyjść z kwalifikacji i przejść 1 rundę turnieju głównego. Cel ciężki do zrealizowania, ale jak najbardziej realny – mówi Klaudia Kusińska przed rozgrywanym w dniach 20-24 kwietnia turniejem ITTF World Tour Warsaw Polish Open na Torwarze. W poprzedniej edycji stołecznych zawodów Klaudia Kusińska (GLKS Wanzl Scania Nadarzyn) przebiła się przez eliminacje, a w 1/32 fingla stoczyła zacięty pojedynek z Ukrainką Tetianą Bilenko. Polka przegrywała już 0-3 w setach, ale zdołała doprowadzić do wyrównania. W 7 secie rywalka wygrała 11-9.

– Bilenko jest czołową zawodniczką w Europie, zabrakło mi niewiele do zwycięstwa, zresztą sama Ukrainka w pomeczowym wywiadzie mówiła, że musiała się sporo napocić, aby wygrać – powiedziała Klaudia Kusińska. Podczas DMŚ w Malezji z Tetianą Bilenko przegrały też Li Qian i Natalia Partyka.

Na Ursynowie reprezentantka Polski pokonała m.in. Japonkę Hayatę, dziś 41 w rankingu światowym.

– Ranking nie gra przy stole, a mając dobrą formę można ograć rywali dużo wyżej notowanych. To pokazuje od paru miesięcy Kuba Dyjas. Na pewno takie zwycięstwa są ważne, ale w moim przypadku niekoniecznie najważniesze w karierze. Mogłabym wymienić znacznie ważniejsze, jak wygranie pierwszy raz z Renatą Strbikovą czy po 8 latach z Magdą Szczerkowską – podopieczna trenera, a prywatnie swego ojca Marcina Kusińskiego.

W tym sezonie Klaudia Kusińska zdobyła swój historyczny, pierwszy brązowy medal w seniorskich Mistrzostwach Polski. W ekstraklasie 23-letnia tenisistka stołowa ma bilans gier 16-6. Niedawno doznała porażki z doświadczoną Kingą Stefańską z KTS SPAR Zamek Tarnobrzeg.

– Kinga zagrała dobry mecz, a mnie zabrakło zimnej głowy i szczerze mówiąc trochę zjadły mnie nerwy. Wpływ na porażkę mógł mieć też długi okres bez regularnego treningu, ostatni cykl treningowyc skończyłam 11 lutego, a potem nastąpiła seria startów zakończona właśnie meczem 30 marca z Tarnobrzegiem. Kiedyś musiał nastąpić spadek formy i już w spotkaniu z Lidzbarkiem czułam, że potrzebuję solidnie potrenować. Dlatego 2 tygodnie przed World Tourem wykorzystałam maksymalnie – dodała.

Klaudia Kusińska ma nadzieję na dobry występ w Polish Open, a jak ocenia rywalki? – Nieobecność Chinek sprawia, że przy bardzo wyrównanym poziomie jest wiele kandydatek do zwycięstwa np. Ishikawa, Fukuhara czy Feng Tianwei, a może ktoś sprawi niespodziankę jak Han Ying.

Plakat