Tenisistki stołowe Gotyka Toruń pokonały w jedynym sobotnim meczu w Ekstraklasie kobiet AZS PWSIP Metal-Technik Łomża 3:1 i umocniły się na szóstym miejscu w tabeli. Dla zespołu z Grodu Mikołaja Kopernika była to druga z rzędu wygrana w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Drużynę z Torunia do wygranej w Łomży poprowadziła Tatiana Kukulkova. Słowaczka w sobotni wieczór zapisała przy swoim nazwisku komplet punktów. 21-letnia tenisistka stołowa najpierw w czterech setach pokonała Annę Monikę Zielińską, a następnie po bardzo zaciętym pojedynku wygrała z Zhao Xia 3:2.

– Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. To był bardzo udany weekend dla nas – mówi Kazimierz Wiszowaty, trener Gotyka Toruń. Warto przypomnieć, że 24 godziny wcześniej torunianki w identycznych rozmiarach pokonały we własnej hali Asterm Dojlidy Białystok. Podobnie jak w sobotnim meczu, także w piątkowy wieczór, liderką Gotyka była Tatiana Kukulkova. – Tatiana zdobywa bardzo ważne punkty. Trafiła do nas w ostatnim tygodniu okienka transferowym i nie chcę nawet myślę, jak radzilibyśmy sobie bez niej w Ekstraklasie – dodaje Wiszowaty.

Oprócz Słowaczki punkt w sobotnim spotkaniu dla torunianek zdobyła także Zuzanna Błażejewicz, która w pojedynku „trójek” pokonała znacznie bardziej doświadczoną od siebie Martę Smętek 3:1. – Zuzia dobrze spisuje się w tym sezonie i zdobywa dla nas bardzo ważne punkty – chwali swoją podopieczną doświadczony szkoleniowiec torunianek.

W ekipie z Łomży honorowe „oczko” wywalczyła Zhao Xia, która w tym sezonie wróciła do wyczynowego sportu. Chinka w pojedynku otwierającym sobotni mecz pewnie ograła 15-letnią Emilię Maruszak 3:0.

Po sobotnim spotkaniu Gotyk Toruń ma na swoim koncie 18 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli. AZS PWSIP Metal-Technik Łomża plasuje się jedną pozycję niżej ze stratą czterech „oczek” do swojego sobotniego przeciwnika.

AZS PWSIP Metal-Technik Łomża – Gotyk Toruń 1:3
Zhao Xia – Emilia Maruszak 3:0 ()
Anna Monika Zielińska – Tatiana Kukulkova 1:3 ()
Marta Smętek – Zuzanna Błażejewicz 1:3 ()
Zhao Xia – Tatiana Kukulkova 2:3 ()