Bez Li Qian i Natalii Partyki zagrają Polki w rozpoczynających się jutro Drużynowych Mistrzostwach Europy w Kluż-Napoce. Polacy wystąpią w najmocniejszym składzie, ale faworytami rundy grupowej są Austriacy.

W Rumunii w żeńskim zespole narodowym zagrają Natalia Bajor, Katarzyna Węgrzyn, Anna Węgrzyn i Agata Zakrzewska (rezerwowa). Mistrzyni Europy w singlu z 2018 roku Li Qian przebywa w rodzinnych Chinach, zaś kontuzjowana jest Partyka. Absencja dwóch czołowych zawodniczek sprawiła, że szkoleniowiec Zbigniew Nęcek ma do dyspozycji młody skład; najstarsza jest 24-letnia Bajor, Zakrzewska ma 21 lat, zaś bliźniaczki Węgrzyn 20.

W męskiej reprezentacji prowadzonej przez trenera Tomasza Krzeszewskiego są 25-letni Jakub Dyjas, 24-letni Marek Badowski, 19-letni mistrz kraju seniorów Samuel Kulczycki i 18-letni Maciej Kubik. Z całej ośmioosobowej ekipy zawodniczek i zawodniczek, poza Polską na co dzień grają Kulczycki i Kubik – w niemieckim Liebherr Ochsenhausen.

W rundzie grupowej Polacy zagrają we wtorek o godz. 16 z Hiszpanią i w czwartek o 13 z Austrią. Polki spotkają się w środę o 10 z Anglią i w czwartek o 16 ze Szwecją. Tylko triumfatorzy grup awansują do ćwierćfinału. – Z pewnością celem naszych drużyn jest awans do najlepszej ósemki, ale to trudne zadanie. Panie zagrają bez dwóch najwyżej sklasyfikowanych na liście światowej zawodniczek, a polscy zawodnicy byli losowani z pozycji 13-16″ – mówi Stefan Dryszel, dyrektor sportowy PZTS.

Przed DME Polki przebywały na zgrupowaniu w Budapeszcie, a w piątek sprawiły miłą niespodziankę, wygrywając z Węgierkami 3:1 w oficjalnym meczu towarzyskim. Punkty zdobyły: Bajor i siostry Węgrzyn. – Dziewczyny rozegrały bardzo dobre spotkanie. Kasia Węgrzyn i Natalia Bajor wygrały pojedynki z Dorą Madarasz, ćwierćfinalistką niedawnego turnieju Top 16 w Salonikach. Dla Kasi to jedno z najcenniejszych zwycięstw w karierze, a jeśli chodzi o Natalię przypomnę, że trzy miesiące temu podczas indywidualnych ME była blisko wyeliminowania późniejszej złotej medalistki Niemki Petrissy Solji. Teraz Bajor powalczyła też z najlepszą z Węgierek Georginą Potą (2:3). Bardzo cieszy też zwycięstwo Ani Węgrzyn. Nie ma z nami w Rumunii Li Qian oraz Natalii Partyki, która z przewlekłą kontuzją wróciła z paraolimpiady”– stwierdził Zbigniew Nęcek.

Polacy natomiast przebywali w poprzednim tygodniu z Rumunami i Czechami w Klużu-Napoce i już kilka dni przed imprezą mieli możliwość trenować w głównej hali. – Dla naszych zawodników to świetna sprawa. Mogli dużo wcześniej zapoznać się z halą, stołami, piłeczkami oraz oświetleniem itd. – przyznał Tomasz Krzeszewski.

Biało-czerwoni nie są faworytami grup eliminacyjnych. W rankingu światowym najwyżej z Polaków jest Dyjas – 67. miejsce, a dla porównania Austriacy Robert Gardos i Daniel Habesohn zajmują, odpowiednio, 26. i 44. lokatę. Z Polek Bajor, czterokrotna z rzędu złota medalistka IMP, plasuje się na 91. pozycji. Szwedka Linda Bergstrom jest 77.

Pod koniec czerwca w Warszawie odbyły się indywidualne mistrzostwa kontynentu. Srebro w deblu wywalczył Jakub Dyjas z Belgiem Cedricem Nuytinckiem. Poprzednie DME rozegrane zostały w 2019 roku we francuskim Nantes – Polki zdobyły brąz, zaś Polacy osiągnęli ćwierćfinał.