Męska reprezentacja Polski zagra w 1/8 finału Drużynowych Mistrzostw Świata w tenisie stołowym. Biało-czerwoni awans do grona „16” najlepszych zespołów w Chengdu uzyskali z drugiego miejsca w grupie „5”.

Pierwszy etap zmagań w Chinach był bardzo udany dla odmłodzonej kadry prowadzonej przez trenera Tomasza Krzeszewskiego. Biało-czerwoni z dorobkiem dwóch zwycięstw i jednej porażki zajęli drugie miejsce w grupie „5”. Polscy tenisiści stołowi w fazie grupowej pokonali Anglię 3:2 i Australię 3:0 oraz ulegli Szwecji 0:3.

W starciu z ekipą Trzech Koron najbliżej odniesienia indywidualnego triumf w naszej drużynie był Miłosz Redzimski. Wicemistrz świata kadetów po tie breaku przegrał z byłem wicemistrza świata w grze pojedynczej – Mattiasem Falckiem 2:3. W dwóch pozostałych spotkaniach, Samuel Kulczycki uległ Trulsowi Moregardhowi 0:3, a Maciej Kubik w identycznych rozmiarach przegrał z Kristianem Karlssonem.

Biało-czerwoni nie byli wymieniani w gronie faworytów do awansu do najlepszej „16” DMŚ w Chengdu. Kluczem do sukcesu Polaków okazała się jednak równa gra wszystkich zawodników. W fazie grupowej Samuel Kulczycki, Maciej Kubik i Miłosz Redzimski zanotowali solidarnie po dwa triumfy singlowe.

Reprezentantów Polski w walce o medale wspiera Enea – Sponsor Generalny Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Polska – Szwecja 0:3
Samuel Kulczycki – Truls Moregardh 0:3 (9:11, 7:11, 13:15)
Maciej Kubik – Kristian Karlsson 0:3 (5:11, 9:11, 6:11)
Miłosz Redzimski – Mattias Falck 2:3 (11:7, 11:7, 12:14, 6:11, 8:11)