W Mistrzostwach Europy Juniorów i Kadetów po raz pierwszy razem zagrają bracia Kulczyccy – Samuel jest Mistrzem Polski Seniorów oraz Młodzieżowców, zaś Alan Mistrzem Polski Kadetów. Ze względu na pandemię turniej w Varażdinie odbędzie się w terminach – juniorzy zagrają w dniach 18 – 24 lipca, a kadeci 27 lipca – 2 sierpnia.

– Mieliśmy zagrać w tych samych ME już 2 lata temu w Ostravie, ale na treningu biegowym doznałem kontuzji. Niefortunnie stanąłem na leżącą w lesie butelkę i złamałem śródstopie. Dlatego dopiero teraz zadebiutuję w Mistrzostwach Europy – mówi Alan Kulczycki.

Gorzovianin, który w nowym sezonie Lotto Superligi będzie występował w Poltarex Pogoni Lębork, zagra w singlu, deblu z Miłoszem Redzimskim i mikście z Natalią Bogdanowicz.

– Jak dotąd tylko graliśmy w takich parach na treningach i radziliśmy sobie bardzo dobrze. V Varażdinie chcę po prostu dać z siebie wszystko w każdym meczu i walczyć o każdą piłkę, Nie myślę o wyniku, postaram się wyjść jak najlepiej – dodał Alan Kulczycki.

Z powodu pandemii koronawirusa od wielu miesięcy praktycznie nie odbywa się międzynarodowa rywalizacja w kategoriach młodzieżowych. Dlatego rezultaty w MEJiK w chorwackim Varażdinie są pewnego rodzaju niewiadomą.

– Ostatni raz grałem w takich zawodach w lutym 2020 roku, tuż przed wybuchem pandemii, w ITTF Czech Open w Hodoninie. Sukcesów wtedy nie odniosłem, ani w singlu ani w deblu z Mateuszem Zalewskim. Z pewnością lepiej byłoby gdyby nie było tej długiej przerwy, bo każdy turniej na wysokim poziomie to możliwość zdobycia doświadczenia i pewności siebie – przyznał reprezentant Polski.

W ME kadetów, poza Alanem Kulczyckim, zagrają Miłosz Redzimski, Szymon Brud i Michał Wandachowicz.