Jakub Dyjas (Dekorglass Działdowo) jest 3-krotnym Mistrzem Polski w singlu, a dotąd zawsze wygrywał w latach parzystych 2018, 2020, 2022. – Wierzę, że trzecia obrona tytułu będzie najlepsza i zwyciężę też w edycji nieparzystej – mówi 27-letni tenisista stołowy pochodzący z Koszalina.

91 Indywidualne MP odbędą się w dniach 24-26 marca w Płocku. To ok. 100 km od Działdowa, gdzie na co dzień gra Jakub Dyjas.

– Nigdy nie grałem w żadnych zawodach w Płocku, ale pamiętam, że w województwie zachodniopomorskim rywalizowałem z Jackiem Wandachowiczem, który w dawnej Ekstraklasie występował w Alumnie Płock. Generalnie dobrze, że o mistrzostwo kraju powalczymy w nowym miejscu. Wielkość miasta nie jest najważniejsza, często mistrzostwa w różnych kategoriach organizowane są na dobrym poziomie w mniejszych ośrodkach. Najważniejsze, abyśmy my, tenisiści stołowi, mieli dobre warunki do gry. I fajnie oczywiście szukać kolejnych miast chętnych do przeprowadzenia zawodów rangi Mistrzostw Polski – powiedział Jakub Dyjas.

W finale IMP w 2018 roku w niedużym Raszkowie, tak jak rok temu w Częstochowie Jakub Dyjas pokonał Marka Badowskiego po 4:1. Z kolei 3 lata temu w Białymstoku wygrał z Patrykiem Chojnowskim 4:3.

– Jak dotąd ani razu nie obroniłem tytułu, więc mam nadzieję, że teraz zrealizuję ten cel. W 2019 roku w Gliwicach w swoim drugim meczu, 1/8 finału przegrałem 3:4 z Patrykiem Chojnowskim, który później wywalczył złoto. Natomiast w 2021 roku w Arłamowie nie startowałem ze względów zdrowotnych. Po przejściu koronawirusa nie byłem w 100 procentach przygotowany do udziału w trudnych zawodach – przyznał lider Dekorglassu.

W tym sezonie Jakub Dyjas ma bilans 22-2 w LOTTO Superlidze, a swój zespół poprowadził także do finału Pucharu Europy. Zaraz po IMP klub z Działdowa powalczy o trofeum z francuskim GV Hennebont TT.

– Jestem jednym z faworytów zawodów w Płocku, ale to nie będzie łatwe zadanie. Z podobnymi aspiracjami na północne Mazowsze przyjedzie wielu świetnych zawodników. Wśród kandydatów do mistrzostwa są m.in. moi koledzy z kadry narodowej. Za kluczowe uważam dyspozycję danego dnia, ale też przygotowania do sportowe, fizyczne, mentalne do całego turnieju. W mistrzostwach kraju potrafi dojść do licznych niespodzianek – ocenił Drużynowy Mistrz Polski z 2021 roku.

W historii IMP Andrzej Grubba zdobył 12 złotych medalistów w singlu, a Lucjan Błaszczyk 11. – Nigdy w ten sposób nie patrzyłem na rywalizację w Polsce, nie zakładałem, że zdobędę 10 czy 15 tytułów. Poprawianie rekordów to nie to o co mi chodzi. Po prostu jadąc na dane zawody koncentruję się na każdej kolejnej grze aż do finału. Wszystko po to, by wrócić do Gdańska, gdzie mieszkam, z tytułem – przyznał.

Na razie nie zapadła jeszcze decyzja, czy Jakub Dyjas wystąpi w 91 IMP także w deblu i mikście. – Rozważam, czy zagrać tylko single, czy też więcej. To jeszcze kwestia do przedyskutowania i zastanowienia. Na razie jestem w Singapurze i przygotowuję się do zawodów Smash. Cieszę się, że wróciłem do reprezentacji. Jestem w wyższej formie niż pół albo rok temu. Wiele rzeczy poprawiłem w swojej grze i chciałbym żeby to było widoczne w imprezach międzynarodowych.