Jakub Dyjas w singlu, Tomasz Kotowski i Konrad Kulpa w deblu mężczyzn oraz Katarzyna Węgrzyn i Maciej Kubik w mikście – tak zdaniem Samuela Kulczyckiego będzie wyglądał „skład” złotych medalistów w wyżej wymienionych konkurencjach w 90. Indywidualnych Mistrzostwach Polski, które w niedzielę zakończą się w Częstochowie.

Samuel Kulczycki miał bronić tytułu w grze pojedynczej oraz mieszanej w parze z Katarzyną Węgrzyn, ale z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa musiał pozostać w Katarze. Tam wraz z Jakubem Dyjasem uczestniczył w turnieju WTT Contender Doha 2022.

– Jutro będę miał ponownie test i jeśli będzie negatywny rezultat to wracam we wtorek – mówi Samuel Kulczycki, który przebywa w izolacji w hotelu. Na bieżąco śledzi to, co się dzieje na 90 IMP.

– W singlu faworytem jest Jakub Dyjas i postawiłbym na niego. Spodziewam się, że w finale zagra z Markiem Badowskim. W takiej sytuacji brązowe medale dla Tomasza Lewandowskiego i Miłosza Redzimskiego – powiedział Samuel Kulczycki, który w lidze niemieckiej występuje w Liebherr Ochsenhausen, a w polskich turniejach gra w barwach Dekorglassu Działdowo.

W grze deblowej o złoty krążek zmierzą się najlepsze pary z ostatnich lat z IMP – obrońcy tytułu Daniel Bąk i Robert Floras z Tomaszem Kotowskim i Konradem Kulpą, którzy triumfowali w latach 2019/20.

– Szanse są równe, ale jednak wskazałbym na Kulpę i Kotowskiego z racji tego, że są z jednego klubu i na pewno trenowali debla wiele razy – ocenił reprezentant Polski.

W mikście po 3 złote medale (2019-21) sięgnęli Samuel Kulczycki i Katarzyna Węgrzyn. Z racji nieobecności Samuela w Częstochowie, z Katarzyną Węgrzyn gra jego kolega klubowy Maciej Kubik. W finale spotkają się z Markiem Badowskim i Natalią Bajor.

– Zapowiada się bardzo wyrównany pojedynek i ciężko wskazać faworyta. Natalia z Markiem grali w różnych turniejach i są bardziej doświadczonym mikstem. Maciek gra z Kasią pierwszy raz, ale postawię na moją partnerkę z ostatnich mistrzostw i kolegę klubowego – dodał Samuel Kulczycki.

W zawodach w Częstochowie nie brakuje też niespodzianek. – Taką w singlu sprawił Tomek Lewandowski ogrywając Roberta Florasa. Niespodzianką jest brąz dla pary mieszanej Szymon Kolasa, Zuzanna Wielgos. W singlu kobiet Magdalena Sikorska pokonała Wiktorię Wróbel i tym samym zameldowała się w półfinale. W ćwierćfinale debla Kuba Dyjas i Kuba Perek przegrali z Maćkiem Kubikiem i Kamilem Kurowskim. Też można powiedzieć, że to niespodzianka, aczkolwiek oba duety nie występowały wcześniej razem, a w takich sytuacjach w grze bywa różnie – mówił 19-letni zawodnik.