43-letni Grzegorz Adamiak zapewnił sobie medal w deblu, grając z Marcinem Czerniawskim. Marzy mu się finał IMP w Raszkowie przeciwko Jakubowi Dyjasowi i Konradowi Kulpie. – W przeszłości byłem 2 razy w finale debla z Marcinem Kusińskim, ale nigdy nie zdobyłem złotego medalu. W półfinale rywalizowałem 5 razy, więc marzy mi się oczywiście co najmniej finał. Wiem, że droga do tego długa, ale mam naprawdę mocnego partnera Marcina Czerniawskiego, który jest w wysokiej formie. Zresztą to ja zabiegałem, aby z nim grać. Wiedziałem, że będzie miał wielu chętnych, więc dużo wcześniej porozumiałem się z Marcinem – powiedział Grzegorz Adamiak.

Grający trener KST Energa-Manekin Toruń stanie na podium IMP w Raszkowie w deblu. Co ciekawe równo 20 lat temu zdobył brązowy medal IMP w singlu.

– Cieszę się, że mimo upływ lat wciąż nieźle gram i znów jestem w gronie medalistów IMP. W ćwierćfinale z Piotrem Chodorskim i Nestorem Wasylkowskim dopisało nam trochę szczęścia w jednej z końcówek setów. A teraz o g. 17:30 półfinał z Jackiem Nowokuńskim i Jakubem Perkim, którzy wygrali z Pawłem Fertikowskim i Robertem Florasem, co bardzo dobrze o nich świadczy – mówi Grzegorz Adamiak.

Nie ukrywa, że marzy mu się finał Adamiak/Czerniawski kontra zawodnicy, których prowadził w Toruniu – Konrad Kulpa i Jakub Dyjas.

– To byłoby wspaniałe, gdybyśmy spotkali się o złoto, ale jeszcze poczekajmy, najpierw są półfinały. Rok temu pokonałem Kubę w grze o 16 IMP w Ostródzie. Wtedy dotarłem aż do ćwierćfinału, przegrywając wtedy z Wandżim – dodał doświadczony zawodnik, w przeszłości występujący m.in. w lidze Hiszpanii i Luksemburga.

Materiały do pobrania

1. Gra pojedyncza seniorów – turniej eliminacyjny
2. Gra pojedyncza seniorek – turniej główny
3. Gra pojedyncza seniorów – turniej główny
4. Gra podwójna seniorek – turniej główny
5. Gra podwójna seniorów – turniej główny
6. Gra mieszana – turniej główny