– Wiem jak smakuje złoty medal Mistrzostw Polski i chętnie po raz 2 stanąłbym na najwyższym stopniu podium – mówi Bartosz Such, który w 1 dniu turnieju w Raszkowie odniósł 3 zwycięstwa – dwa w singlu i jedno w deblu. Mimo że w Superlidze Bartosz Such gra raczej w kratkę (14-13), to jednak zawodnik Poltarex-Pogoni Lębork wymieniany jest wśród faworytów IMP w Wielkopolsce. W piątek zrewanżował się Patrykowi Zatówce za porażkę ligową, a także pokonał swego byłego kolegę klubowego Patryka Jendrzejewskiego 4:3.

– Mówi się, że o takich porażkach, jak z dużo młodszym Patrykiem Zatówką szybko się zapomina, ale tak nie jest do końca. To siedzi w głowie i człowiek chce jak najszybciej się zrewanżować. To mi się udało, wygrałem 4:0, choć w 2 secie przegrywałem już 5:9, lecz wygrałem po przewagach. W ostatnim było 6:2 dla rywala, ale wtedy zdobyłem 9 punktów z rzędu – powiedział Bartosz Such.

W 2 rundzie wielokrotny reprezentant Polski grał z Patrykiem Jendrzejewskim, z którym parę lat temu w barwach drużyny z Lęborka zdobył wicemistrzostwo kraju w Superlidze.

– Nie sądziłem, że to będzie trudniejszy mecz niż z Patrykiem Zatówką, ale przecież Patryk Jendrzejewski zna mnie dobrze, rok wspólnie trenowaliśmy. Ten mecz to też dla mnie nauczka, bowiem wygrywając dwa sety, trochę oddałem mu inicjatywę. W ostatnim secie zaczęło się od 3-0 dla niego i było ciepło. Doszedłem Patryka w połowie seta, a wygrałem tylko 11-9 – dodał.

Bartosz Such nie gra w mikście, ale zgłosił się do debla. Z kolejnym z Patryków – Chojnowskim w pierwszym meczu pokonał duet Michał Galas/Paweł Kozieł 3:2.

– Te sety, które wygraliśmy, to były dość gładkie. Ale w dwóch innych trochę się zdrzemnęliśmy. Jutro czeka nas ciężkie wyzwanie, bowiem zagramy z Jarosławem Tomickim i Tomaszem Lewandowskim. To zawodnicy, którzy grają długo ze sobą, byli już Mistrzami Polski. Ale z drugiej strony, zapewne kiedy oni patrzą na losowanie, raczej nie są zadowoleni, że na nas trafili. Z debli z dalekimi numerami chyba woleliby inne do walki. A my z Patrykiem na razie się docieramy, obaj jesteśmy wysocy, co sprawia, że musimy się dopasować, dobrze ustawiać – powiedział Bartosz Such.

W 2011 roku zdobył on złoty medal MP w singlu w Białymstoku. W Raszkowie znalazł się w dolnej połówce drabki, uznawanej za troszkę łatwiejszą od górnej.

– Nie nastawiam się z góry na złoto, choć wiem jak ono smakuje i chętnie po raz 2 stanąłbym na najwyższym stopniu podium. Ale chcę spokojnie iść przez turniej, jutro muszę najpierw pokonać Konrada Kulpę. Oczywiście nie będę też mówił, że przyjechałem tutaj aby dojść do ósemki czy czwórki. Mnie interesuje wygrana – podsumował.

Materiały do pobrania

1. Gra pojedyncza seniorów – turniej eliminacyjny
2. Gra pojedyncza seniorek – turniej główny
3. Gra pojedyncza seniorów – turniej główny
4. Gra podwójna seniorek – turniej główny
5. Gra podwójna seniorów – turniej główny
6. Gra mieszana – turniej główny