– W 2015 roku zdobyliśmy pierwsze swoje międzynarodowe trofeum, wygrywając finał Pucharu ETTU z Metz TT. Teraz znów zagramy z tym zespołem, tyle że stawką jest sukces w Lidze Mistrzyń. Jesteśmy lekkim faworytem – mówi Zbigniew Nęcek, trener Enei Siarkopolu Tarnobrzeg.

Prowadzony przez niego zespół z Podkarpacia już 2 razy zwyciężał w Champions League, w 2019 i 2022 roku. Pierwsze spotkanie finału tego sezonu odbędzie się 30 marca o g. 19:30 w Metz, a rewanż 5 kwietnia o g. 15:00 w hali MOSiR Tarnobrzeg (transmisja w TVP Sport).

Warto cofnąć się o 8 lat, kiedy tarnobrzeżanki – wtedy jako SPAR-Zamek – rywalizowały w finale Pucharu ETTU (dziś Puchar Europy). Na wyjeździe wygrały 3:1, a w swojej hali 3 tygodnie później zwyciężyły 3:2. W składzie były m.in. Li Qian, Han Ying, Renata Strbikova, a wśród rywalek np. Fu Yu, która obecnie jest zawodniczką Enei Siarkopolu. W ekipie z Francji pozostała Wu Jiaduo.

– W środę spotkam się ze swoją drużyną w Metz, w składzie: Han Ying, Yang Xiaoxing, Fu Yu, Elizabeta Samara. W czwartek o g. 11:00 mamy zaplanowany trening, a wieczorem mecz. W rewanżu do zespołu dołączą kapitan Kinga Stefańska i Natalia Bajor – powiedział trener Zbigniew Nęcek.

Polski klub wygrał wszystkie 8 spotkań w bieżącej edycji LM, a jego zawodniczki są w wysokiej formie. Między innymi w turnieju w Singapurze Elizabeta Samara wygrała z Mistrzynią Olimpijską z Tokio Chen Meng, a Han Ying pokonała Chen Xingtong.

– Biorąc pod uwagę nasz 5 finał Ligi Mistrzyń, pierwszy raz mogę powiedzieć, że jesteśmy lekkim faworytem. Ale mam ogromny szacunek i doceniam Metz TT. Od lat ze sobą rywalizujemy, oczywiście w sportowych warunkach. To zespół złożony z bardzo walecznych zawodniczek, na niedawnych zawodach widziałem jak Pauline Chasselin walczy o olimpijską kwalifikację. Solidnymi tenisistkami stołowymi są także Adina Diaconu i Maria Tailakova, a nie wykluczam, że wystąpi Wu Jiaduo. Chociaż skłaniam się bardziej temu, że w wyjściowej trójce jej nie będzie – stwierdził szkoleniowiec.

Trener Zbigniew Nęcek nie ma też wątpliwości, że “pierwszy mecz niczego nie rozstrzyga”. – Obecna punktacja sprawia, że odpowiedź na najważniejsze pytanie, czyli kto zostanie Klubowym Mistrzem Europy w 2023 roku, poznamy w przyszłą środę w Tarnobrzegu. Kibice mogą oczekiwać dwóch widowisk, zarówno we Francji, jak i Polsce, a my jako Enea Siarkopol postaramy się podołać wyzwaniu.