– Nie będziemy kalkulować, tylko zagramy o 3 punkty Z doświadczenia wiem, że takie podejście jest lepsze – mówi Patryk Chojnowski, lider AZS AWFiS Balta Gdańsk. W ostatniej kolejce rundy zasadniczej Lotto Superligi gdańszczanie zagrają z Energą Manekin Toruń o wejście do play-off.

Niedzielna 12 kolejka przyniosła kilka niespodzianek, a jedną z nich było wyjazdowe zwycięstwo AZS AWFiS Balta 3:1 z Dojlidami Białystok. Dla drużyny z Podlasia to dopiero 2 porażka w trwającym sezonie Lotto Superligi. Dzięki tej wygranej goście umocnili się na 6 miejscu i są blisko awansu do grupy mistrzowskiej. Mają 3 punkty przewagi nad rywalami z Torunia. Wszystko rozstrzygnie się za miesiąc w Gdańsku.

– Awans daje nam nawet porażka 2:3, czyli za 1 pkt, ale na pewno nie będziemy skupiać się na wygraniu minimalnej liczby pojedynków. Podejdziemy do tego meczu tak jak do każdego innego, czyli z myślą o zwycięstwie i wywalczeniu pełnej puli – powiedział Patryk Chojnowski, Indywidualny Mistrz Polski z 2019 roku oraz Wicemistrz z 2016 i 2020 roku.

W rozgrywkach 2020-21 Mistrz i Wicemistrz Igrzysk Paraolimpijskich wygrał 14 z 18 pojedynków i jest liderem rankingu Lotto Superligi. W niedzielę Patryk Chojnowski zapewnił zwycięstwo w Białymstoku, gdzie wygrał z Aliaksandrem Khaninem i Wandżim. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Szymon Malicki, który niespodziewanie pokonał Li Yongyina.

– Przed sezonem liczyliśmy na skuteczną walkę o utrzymanie, więc to gdzie teraz jesteśmy w tabeli uważam za dobry wynik. To zasługa dobrej dyspozycji reszty drużyny Tomasza Tomaszuka i Szymona Malickiego – przyznał lider gdańskiej drużyny.

W grupie mistrzowskiej są już Dekorglass Działdowo, Dartom Bogoria Grodzisk Maz., Dojlidy Białystok, Sokołów SA Jarosław i Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz. W play-off zagra również AZS AWFiS Balta Gdańsk lub Energa Manekin Toruń. Dwa najlepsze kluby bezpośrednio awansują do półfinału, a zespoły z miejsc 3-6 grać będą w ćwierćfinałach.

– Dla mnie podział na grupy jest na plus, a to ze względu na mniejszą liczbę rozgrywanych meczów w 2 rundzie. Oczywiście dotyczy to mojej nogi, którą muszę oszczędzać i z powodu bólu nie wystąpiłem w meczu z Dartomem Bogorią. Zespoły 1-6 będą w komfortowej sytuacji, bo pozostanie im rywalizacja o medale, a 7-13 mają mniej okazji do zdobywania punktów w walce o utrzymanie. Generalnie uważam nowy system z podziałem za dobry – mówił Patryk Chojnowski.