– Myślę, że to był moj najlepszy Contender do tej pory, lecz na pewno jest niedosyt, bo nie przylatuję z tak daleka, aby odpadać w pierwszej rundzie – mówi Miłosz Redzimski po pierwszym z tegorocznych turniejów w katarskim mieście Doha.

Miłosz Redzimski z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki wypadł najlepiej z trójki Polaków w WTT Contender Doha 2023 w Katarze. W eliminacjach wygrał wszystkie 4 pojedynki.

– Ostatnia gra z Paragwajczykiem Aguirre była najtrudniejsza, ponieważ w tym pojedynku grałem najsłabiej i nie mogłem sie dostosować do serwisu przeciwnika. Taktyka była podobna jak na wcześniejsze mecze z leworęcznymi zawodnikami. To było także najbardziej stresujące spotkanie, bo o wyjście do zawodów głównych – powiedział 16-letni Miłosz Redzimski.

W Doha reprezentant Polski pokonał m.in. Ho Kwan Kita z Hongkongu i Hiszpana Alvaro Roblesa.

– Z żadnym z przeciwników z kwalifikacji wcześniej nie grałem, więc tutaj z trenerem na bieżąco ich analizowaliśmy. Na przykład z Roblesem czułem grę i grałem odważnie, a z Aguirre odwrotnie – stwierdził.

Były Wicemistrz Świata Kadetów rywalizował już w Katarze i wtedy był 3 w turnieju juniorów. Teraz w seniorach wszedł do imprezy głównej, w której przegrał z Mistrzem Świata Juniorów Lin Shidongiem,

– Zagrałem z Chińczykiem lepiej niż w MŚ Juniorów 2022 w Tunisie, ale przegrałem poszczególnych setach w końcówkach. Zabrakło mi troche szczęścia i zdecydowania, ale miałem swoje szanse – ocenił.

Miłosz Redzimski i Artur Grela pozostali w Katarze, a od niedzieli walczyć będą w WTT Feeder, zarówno w singlu, jak i wspólnie w deblu.