– W poprzednim sezonie walczyliśmy w barażach o awans do ekstraklasy, a w tym musieliśmy skupić się na utrzymaniu – mówi Mirosław Staniek, trener 1-ligowego RKS-u Cukrownika S. Instal Chybie. Prowadzony przez niego zespół zajął siódme miejsce w grupie południowej.

W sezonie 2018/2019 tenisistki stołowe ze Śląska były bardzo blisko gry w ekstraklasie. W decydujących spotkaniach barażowych Cukrownik S. Instal przegrał z UKS-em Dojlidy Białystok.- Po wynikach uzyskanych przez nasze zawodniczki w poprzednim sezonie nie mogę być zadowolony z gry w aktualnej kampanii – mówi Staniek.

Zakończony przedwcześnie przez pandemię koronawirusa sezon był trudny dla zespołu z Chybia. Drużyna ze Śląska w grupie południowej wygrała zaledwie cztery z piętnastu spotkań. – Rywalizacja mocno się wyrównała w porównaniu z poprzednimi sezonami. Wcześniej drużyny można było podzielić na trzy grupy walczące o: awans, środek tabeli i utrzymanie. Teraz się to zmieniło. Do ligi dołączyły nowe i mocne ekipy z Rzeszowa, Zamościa i Jastrzębia Zdroju, które zmieniły układ sił w grupie południowej – dodaje szkoleniowiec siódmej drużyny 1. ligi w grupie południowej.

Najwięcej punktów dla Cukrownika S. Instal Chybie w sezonie 2019/2020 wywalczyła Natalia Michorczyk. 26-latka na zapleczu LOTTO Superligi wygrała 20 z 29 pojedynków. Oprócz niej punkty dla drużyny ze Śląska zdobywały także Jolanta Pękała. Ada Jończyk, Monika Narolewska i Magdalena Jaszczuk. – Dysponowałem w tym sezonie wyrównanym składem. Nie było zdecydowanej liderki, ale też żadna zawodniczka nie odstawała poziomem od swoich koleżanek – zakończył Staniek.

Oprócz występów w 1. lidze kobiet klub z Chybia prowadzi także szkolenie we wszystkich kategoriach wiekowych.