Kilkoro reprezentacyjnych tenisistów stołowych na początku maja przystąpi do matury, a później wystąpi w WTT Youth Contender we Władysławowie. – Na 19 maja mam zaplanowany pisemny egzamin z geografii i zaraz po nim jadę rywalizować w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich Cetniewo – mówi Szymon Kolasa, Drużynowy Mistrz Europy Juniorów.

– W tym roku uczestniczyłem już w zawodach serii WTT, w belgijskim Spa pokonałem m.in. czołowego europejskiego juniora Francuza Thibault Poret 3:1, a w 1/8 finału przegrałem z Koreańczykiem Lee Hoyunem 0:3 – powiedział Szymon Kolasa (Fibrain AZS Politechnika Rzeszów).

19-letni Szymon Kolasa należy do grupy krajowych liderów w kategorii juniorów. Podczas ubiegłorocznych DME w Chorwacji złoto wywalczyli Samuel Kulczycki, Miłosz Redzimski, Maciej Kubik, Łukasz Sokołowski i Szymon Kolasa. Wiek juniora już skończyli Samuel Kulczycki i Łukasz Sokołowski, zaś kontuzjowany jest Miłosz Redzimski.

– W zawodach międzynarodowych we Władysławowie gram regularnie od kilku lat, już chyba po raz 6 tam wystąpię. W 2019 roku byłem w 1/8 finału po ograniu wcześniej dobrej klasy rywali, jak Niemiec Rinder i Czech Martinko. W deblu z Jasiem Zandeckim odpadliśmy w ćwierćfinale – przyznał Szymon Kolasa.

Pochodzący z Podhala zawodnik przystąpi do WTT Youth Contender zaraz po maturze. – Z pewnością jest to duże utrudnienie, ponieważ matura jest bardzo ważna i chcę się do niej jak najlepiej przygotować, a co za tym idzie nie będę mógł się w pełni skupić na treningach przed turniejem. Ale i tak postaram się o jak najlepszy wynik i dam z siebie wszystkojak zawsze. W podobnej sytuacji są koledzy z rocznika 2003, między innymi Patryk Lewandowski, Maciek Kubik czy Kuba Kwapiś – dodał były pingpongista m.in. UKS Tornado Waksmund i KS Gorce Nowy Targ.

Pod nieobecność Macieja Kubika i Miłosza Redzimskiego, Szymon Kolasa był faworytem niedawnych Mistrzostw Polski Juniorów w Gliwicach. Ostatecznie zdobył srebrny medal po finałowej porażce z Patrykiem Lewandowskim 0:4.

– Czułem, że mogę wygrać turniej, zresztą po to tam przyjechałem. Miałem dobrą drogę do finału, ale oczywiście do każdego meczu podchodziłem tak samo i byłem nastawiony na trudne mecze. W finale niestety najbardziej zawiodła głowa, stres był tak duży i to on odegrał kluczową rolę w mojej grze. Natomiast Patryk zagrał znakomity turniej, w finale poradził sobie z presją i grał bardzo pewnie, ogromne gratulacje dla niego – podkreślił Szymon Kolasa.

Z kolei w drużynówce wywalczył brąz z kolegami z Politechniki Patrykiem Dziubą, Damianem Korczakiem i Miłoszem Sawczakiem. – Jest niedosyt po pozostałych konkurencjach, zarówno drużynówce, jak i deblu i mikście. To był mój ostatni turniej juniorski na arenie ogólnopolskiej i chciałbym bardzo podziękować mojej drużynie, partnerom deblowym, rodzicom oraz trenerom, bo bez nich byłoby osiągnąć tak wielu sukcesów przez wszystkie lata – mówił.

Szymon Kolasa przypomniał również, że wystąpił już w 4 finałach MP w singlu. – Tylko jeden udało mi się wygrać w młodzikach. W deblu 3 razy grałem o złoto i raz z Maksem Miastowskim zwyciężyliśmy. W mikście dwa razy byłem w finale i wygrałem raz w parze z Mają Miklaszewską.