W poprzednim sezonie, zakończonym przedwcześnie z powodu pandemii koronawirusa, drużyny SKTS Sochaczew i KU AZS UE Wrocław zdobyły srebrne medale w Ekstraklasie kobiet. Teraz zmierzą się w półfinale play-off. Pierwszy mecz w piątek, 23 kwietnia o g. 17:00 w Sochaczewie, a rewanż w niedzielę, 25 kwietnia o g. 16:00 we Wrocławiu.

– Tenis stołowy jest nieprzewidywalny i dyspozycja dnia może być czynnikiem decydującym. Wierzę, że zagramy o Drużynowe Mistrzostwo Polski – mówi Magdalena Sikorska z SKTS Sochaczew.

W rozgrywkach zasadniczych oba zespoły wykorzystały atut swojej hali. Sochaczewianki wygrały na Mazowszu 3:1 w meczu, w którym Irina Ciobanu pokonała Katarzynę Węgrzyn i Natalię Bajor po 3:1, a Daria Łuczakowska wygrała z Anną Węgrzyn 3:1. Z kolei Magdalena Sikorska przegrała z Natalią Bajor 1:3.

Na Dolnym Śląsku wrocławianki triumfowały 3:0, a w poszczególnych grach Natalia Bajor wygrała z Magdaleną Sikorska 3:0, Katarzyna Węgrzyn z Iriną Ciobanu 3:2 i Anna Węgrzyn z Darią Łuczakowską 3:1.

– Natalia Bajor jest bardzo dobrą zawodniczką. W pamięci mam te porażki, ale również mecze, w których z nią wygrywałam – nomen omen – półfinałowy play-off Ekstraklasy w barwach AZS Częstochowa – dodała Magdalena Sikorska.

Spotkania drużyn z Wrocławia i Sochaczewa były bardzo zacięte. W sezonie 2019-20 z powodu pandemii udało się rozegrać tylko jedno i wtedy KU AZS UE wygrał 3:2.

– Moja drużyna przygotowuje się pod styl zawodniczek z Wrocławia. Irina Ciobanu od kilku tygodni jest w cyklu treningowym kadry seniorek Rumunii i prezentuje wysoką formę. Ja trenuję z drugą koleżanką z drużyny – Darią Łuczakowską, która jest esencją stylu gry Wrocławia. Nie ma w Polsce lepszej sparingpartnerki – podkreśliła Magdalena Sikorska.

W drugiej parze 1/2 finału 29-krotne Mistrzynie Polski Enea Siarkopol Tarnobrzeg zagra z Bebetto AZS UJD Częstochowa 29 kwietnia i 1 maja. Finałowe spotkania Ekstraklasy 3 maja i 5 maja.