– Założenia przed sezonem były takie, aby się utrzymać – mówi Radosław Żabski, grający trener Gorzovii Moje Bermudy.pl Gorzów Wielkopolski. Zespół z Ziemi Lubuskiej zajął ósme miejsce w grupie północnej i w nowym sezonie ponownie będzie występował na zapleczu LOTTO Superligi.
– Przed sezonem 2019/2020 zbudowaliśmy eksperymentalny skład. Główną przyczyną takiego zestawienia personalnego były oczywiście sprawy finansowe. Po pierwszych kilku kolejkach dość niespodziewanie byliśmy w czołówce tabeli, jednak dalsza część sezonu nie była już tak dobra w naszym wykonaniu – dodaje Żabski, który wygrał w tym sezonie 16 z 30 pojedynków.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że sezon został przedwcześnie zakończony, a gorzowianie bez konieczności gry w barażach utrzymali się na zapleczu LOTTO Superligi. – Mieliśmy trochę szczęścia, bo aktualna sytuacja na świecie sprawiła, że sezon został zakończony i uniknęliśmy gry w barażach o utrzymanie w lidze. Na trzy kolejki przed planowanym zakończeniem sezonu zasadniczego byliśmy w strefie barażowej – informuje grający trener Gorzovii Moje Bermudy.pl.
Liderami klubu z Ziemi Lubuskiej na zapleczu LOTTO Superligi byli Witold Skubiszewski oraz Radosław Żabski. Najbardziej skuteczny w szeregach Gorzovii Moje Bermudy.pl był 45-letni Skubiszewski, który wygrał 17 spotkań. – Witek zrealizował plan, który zakładaliśmy przed rozgrywkami. Co do swojej dyspozycji to nie mogę być do końca zadowolony. Przez większą część sezonu zmagałem się z problemami zdrowotnymi, które mocno wpłynęły na moje wyniki – podsumowuje Żabski.
Oprócz Skubiszewskiego i Żabskiego punkty dla zespołu z Gorzowa Wielkopolskiego zdobywali także Kuba Kwapiś i Wiktor Franc. Więcej oczekiwano od postawy tego drugiego. 28-letni Franc w sezonie 2019/2020 wygrał tylko 7 z 30 pojedynków. – Myślę, że Wiktora Franca stać na dużo lepszą grę. Z kolei Kuba Kwapiś jak na juniora zaprezentował się dobrze. Szczególnie udany miał początek rozgrywek – zakończył grający trener Gorzovii Moje Bermudy.pl Gorzów Wielkopolski.