– Ostatni set meczu z Robertem Florasem był tak dramatyczny, że wróciły wspomnienia z finału Mistrzostw Polski w 2013 roku w Ostródzie – mówi Tomasz Lewandowski, zwycięzca 2 Grand Prix Polski Seniorów w Nowym Dworze Maz.

Kibice śledzący relację internetową nie mogli wymarzyć sobie lepszej końcówki spotkania o 1 miejsce, w którym Tomasz Lewandowski (Politechnika Rzeszów) grał z Robertem Florasem (Polonia Bytom). W 7 secie Lewandowski prowadził 10:4, ale od tego momentu seryjnie punktował Floras.

– Wszystko zaczęło się od zepsutego przeze mnie serwisu. To była przyczyna moich kłopotów w ostatnim secie. Robert grał aktywniej, trafiał piłkę po piłce i wyrównał na 10:10. Dopiero w grze na przewadze udało mi się zwyciężyć w Grand Prix Polski – powiedział 35-letni Tomasz Lewandowski.

Grający trener rzeszowskiej Politechniki, że w tym decydującym secie przypomniał mu się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski sprzed 8 lat.

– Wygrywałem wtedy z Danielem Górakiem 8:3 w ostatnim, siódmym secie. I niestety zaprzepaściłem wielką szansę. A po tamtym finale byłem mocno przybity, bowiem nie co dzień gra się o złoto Mistrzostw Polski. Na szczęście zwyciężyłem w 2016 roku i zostałem indywidualnym mistrzem kraju – przyznał.

Teraz przewaga była jeszcze większa, 6-punktowa, a poza tym Tomasz Lewandowski potrzebował już tylko jednej zwycięskiej akcji. Wtedy w Ostródzie musiał wygrać 3, co mu się nie udało.

– Strasznie żałuję do dziś, że w tamtym pamiętnym finale nie udało mi się dowieźć wysokiego prowadzenia – dodał Tomasz Lewandowski, który w tym sezonie triumfował już w dwóch edycjach GPP i z pewnością będzie liczył się w walce o medale podczas 89. IMP w Hotelu Arłamów.

W Nowym Dworze Maz. zagrali także inni pingpongiści Fibrain AZS Politechniki Rzeszów – Patryk Dziuba, Szymon Kolasa, Damian Korczak i Piotr Chodorski.

W grupowych rozgrywkach eliminacyjnych Patryk Dziuba wygrał z Jakubem Saganem 3:1 i Sebastianem Musiałem 3:1, a Damian Korczak pokonał Bartłomieja Szymanka 3:1 i Tomasza Dubaniaka 3:1. W rundzie pucharowej Patryk Dziuba odniósł kolejne 2 zwycięstwa, z Marcelem Błaszczykiem 3:0 i Bartoszem Lebrechtem 3:0. Natomiast Damian Korczak zwyciężył w meczu z Mateuszem Zalewskim 3:2 i przegrał z Jakubem Perkiem 0:3.

W turnieju głównym wystąpiło 4 zawodników Politechniki, a oprócz Tomasza Lewandowskiego najbliżej wyjścia z grupy był Patryk Dziuba.

– Wygrał z Arturem Danielem i Kamilem Kurowski, a dwa pojedynki przegrał po 2:3. Moim zdaniem mógł spokojnie awansować do 1/8 finału, ale nawet mimo braku miejsca w czołowej 16 był objawieniem tych zawodów. Nieźle zagrał również Damian Korczak, a więcej oczekiwaliśmy po starcie Szymka Kolasy. Piotr Chodorski miał kłopoty ze skurczami i wycofał się po pierwszym spotkaniu – powiedział grający trener Tomasz Lewandowski.