„Jestem za zakończeniem sezonu w superlidze tenisistów stołowych, tak jak to zrobili koszykarze, siatkarze czy hokeiści” – mówi Piotr Szafranek, trener Olimpii-Unii Grudziądz.

Po 20 z 22 kolejek sezonu zasadniczego w tabeli prowadzi PKS Kolping Frac Jarosław – 52 punkty, przed obrońcą tytułu Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki – 47 i Dekorglassem Działdowo – 42. Sześć czołowych zespołów awansuje do fazy play off, z czego dwa najlepsze bezpośrednio do półfinału. Natomiast na końcu stawki są: 10. Olimpia-Unia 17 – pkt, 11. Poltarex Pogoń Lębork – 13, 12. Warta Kostrzyn nad Odrą – 5. Dwa najsłabsze spadną do pierwszej ligi.

„Znajdujemy się na bezpiecznej pozycji i jestem przekonany, że osiągniemy cel, jakim było pozostanie w superlidze. Przed nami trudne mecze z Dartomem Bogorią i Dekorglassem, ale przewaga czterech punktów jest dużą zaliczką, poza tym mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Poltarex Pogonią. Zespół z Lęborka nie będzie faworytem spotkania z Dojlidami Białystok, które najlepszych pingpongistów mają na miejscu. Inna sprawa, że w związku z pandemią koronawirusa rozgrywki powinny być zakończone, tak jak to zrobili koszykarze, siatkarze czy hokeiści” – uważa Piotr Szafranek.

Dwie ostatnie kolejki rundy zasadniczej – 21. i 22. – zostały zaplanowane na termin 16-19 kwietnia. Nie wiadomo jednak, czy w ciągu miesiąca sytuacja z koronawirusem zostanie na tyle opanowana, że tenisiści stołowi będą mogli wrócić do treningów i meczów. W podobnej sytuacji jest także kobieca ekstraklasa.

„Nie sądzę, że uda się rozegrać dwie ostatnie kolejki zaraz po Wielkanocy. Międzynarodowa federacja zawiesiła wstępnie rozgrywki do końca kwietnia. A gdybyśmy jednak wznowili rywalizację w superlidze, to i tak wynik może być wypaczony. Mamy w klubach bardzo dużo zawodników zagranicznych, którzy decydują o ich sile, a wiadomo, że będzie im bardzo trudno przyjechać do Polski. Trzeba również pamiętać, że zdrowie jest najważniejsze i sport w tym momencie powinien zejść na drugi plan” – podkreślił były trener reprezentacji Polski juniorów.

Piotr Szafranek zwrócił także uwagę, że zespół Olimpii-Unii od dawna stwarza możliwości rozwoju młodym zawodnikom, a obecnie w tej grupie są m.in. Jan Zandecki i Marco Golla. „Wcześniej w Grudziądzu grali m.in. Patryk Zatówka, Marek Badowski oraz w poprzednim sezonie Samuel Kulczycki i Maciej Kubik” – przypomniał.

Jako trener doprowadził Olimpię-Unię do czterech tytułów mistrza Polski. W 2016 roku ekipa z Grudziądza osiągnęła półfinał Ligi Mistrzów. Indywidualnie w kraju największym sukcesem Szafranka było zdobycie srebrnego medalu MP w 1994 roku w Brzegu Dolnym; w finale przegrał z Marcinek Kusińskim. Występował w reprezentacji Polski oraz klubach w Niemczech i Holandii.