Dokładnie rok temu reprezentacja Polski kobiet wywalczyła brązowy medal Igrzysk Europejskich w tenisie stołowym. W decydującym spotkaniu podopieczne Zbigniew Nęcka wygrały po dramatycznym boju z Węgierkami 3:2 i mogły się cieszyć z historycznej pozycji na najniższym stopniu podium.

– Turniej w Mińsku był bardzo udany dla naszego zespołu. Pokonaliśmy silne zespoły z Rosji i Austrii, a w starciu o brązowy medal wygraliśmy z faworyzowanymi Węgierkami – wspomina zawody w stolicy Białorusi Zbigniew Nęcek, trener reprezentacji Polski kobiet.

W starciu o trzecie miejsce Polki pokonały Węgierki 3:2. Kapitalnie w tym pojedynku zaprezentowała się Li Qian. Popularna „Mała” zapisała przy swoim nazwisku dwa punkty, pokonując Georginę Potę 3:1 i Szandrę Pergel 3:1. Trzecie „oczko” dla ekipy Zbigniew Nęcka zainkasowała Natalia Partyka, która po tie breaku ograła Dorę Madarasz. W składzie naszego zespołu wystąpiła także Natalia Bajor, ale nie udało się jej odnieść zwycięstwa przeciwko Węgierkom.

Polki były bardzo blisko awansu do finału Igrzysk Europejskich w Mińsku. W półfinale biało-czerwone minimalne uległy Niemkom 2:3. – Oczywiście cieszymy się z brązowego medalu naszych zawodniczek, ale była ogromna szansa na awans do finału. Nasze tenisistki stołowe w półfinale nieznacznie uległy Niemkom 2:3. Szkoda przede wszystkim meczu Li Qian z Niną Mittelham, w którym „Mała” była o krok od zwycięstwa – dodaje Stefan Dryszel, dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Udany turniej w Mińsku był początkiem sukcesów reprezentacji Polski kobiet w 2019 roku. We wrześniu podopieczne Zbigniew Nęcka ponownie stanęły na najniższym stopniu podium, tym razem podczas Drużynowych Mistrzostw Europy we francuskim Nantes. Ponadto na początku 2020 roku biało-czerwone wywalczyły awans na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.