Zaledwie 7 krajów ma swoje kluby w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń i Ligi Mistrzów. Wśród najlepszych na Starym Kontynencie jest Polska. W najlepszej ósemce Champions League są Enea Siarkopol Tarnobrzeg i Dekorglass Działdowo.

Do 1/4 finału LM Kobiet i Mężczyzn awansowały drużyny Mistrzów Polski – kobiet z Tarnobrzega i mężczyzn z Działdowa. Polska zajmuje w tej klasyfikacji 3 miejsce w Europie ex aequo z Rosją. Więcej zespołów mają tylko Francja 5 i Niemcy 4. Po jednym klubie zagra z Austrii, Czech i Portugalii.

W Lidze Mistrzyń kobiet połowę z grona ćwierćfinalistów stanowią kluby z Francji. Rywalem Enei Siarkopolu będzie TT Saint-Quentinois.

Z drużyną z Saint-Quentin nigdy nie graliśmy, ale zawodniczki tego klubu są nam dobrze znane. Daniela Dodean-Monteiro już wielokrotnie występowała w zespołach, z którymi rywalizowaliśmy w Lidze Mistrzyń. Ostatnio była w Tarnobrzegu wraz z TT Metz. A co do liczby drużyn z Francji w ćwierćfinale LM, jest to to przede wszystkim efekt dobrej organizacji rozgrywek i popularności dyscypliny w tym kraju – mówi Zbigniew Nęcek, trener Enei Siarkopolu i reprezentacji Polski.

Szkoleniowiec zwrócił uwagę również na bardzo dobrą organizację meczów oraz ich popularyzację w mediach i wśród kibiców.

Ze strony sportowej praktycznie we wszystkich klubach występują bardzo dobre zawodniczki z Europy i całego świata. Korzystają na tym rodowite Francuzki, np. podczas ubiegłotygodniowych Młodzieżowych Mistrzostw Europy w belgijskim Spa zagrała plejada młodych, dobrze wyszkolonych tenisistek stołowych na co dzień korzystających z możliwości rywalizacji w ramach silnej ligi francuskiej. W seniorskim sporcie ważny możliwie częsty kontakt startowy właśnie z topowymi zawodniczkami. A rozwój np. takich zawodniczek jak Pavade czy Lutz to nie przypadek – dodał doświadczony szkoleniowiec Zbigniew Nęcek, który 11 października skończył 66 lat.