– W tym roku w mikście zdobyłam złoto w Grecji z Patrykiem Chojnowskim, a we Włoszech srebro z Maksymem Chudzickim. Okazuje się, że wybór partnera do gry mieszanej może być utrudniony z jeszcze jednego powodu… – mówi Natalia Partyka, która za kilka dni zagra w Polish Para Open we Władysławowie (26-28 maja).

Natalia Partyka jest multimedalistką Igrzysk Paralimpijskich, w których debiutowała w 2000 roku w Sydney. Miała wtedy zaledwie 11 lat. W przyszłym roku w Paryżu nie będzie turnieju drużynowego, bowiem wprowadzono gry deblową i mieszaną. To druga i trzecia konkurencja, po singlu.

– Niestety nie możemy zagrać razem z Patrykiem na Igrzyskach, bowiem suma klas XD nie może przekraczać 17, a w naszym przypadku jest to 20. Oboje gramy indywidualnie w klasie 10. Dlatego po raz pierwszy wystąpiliśmy w deblu wspólnie z Maksymem. Mimo że nigdy nie trenowaliśmy, wypadliśmy bardzo dobrze. Ale nie wiadomo, czy on pozostanie w klasie 7, czy nie zostanie przeklasyfikowany do wyższej. Musimy poczekać na ostateczne decyzje – powiedziała Natalia Partyka.

We włoskim Lignano mikst Natalia Partyka/Maksym Chudzicki wygrał pięć pojedynków, w tym cztery po 3:0, zaś przegrał dopiero w finale. Natomiast w Argostoli Natalia Partyka i Patryk Chojnowski triumfowali we wszystkich czterech pojedynkach 3:0.

– W deblu WD20 od dłuższego czasu bardzo dobrze układa się współpraca z Karoliną Pęk. We Włoszech byłyśmy drugie, po finałowej porażce z Tajwankami Tian/Lin, zaś w Grecji obsada była słabsza i bardzo pewnie zwyciężyłyśmy. W singlu w Argostoli też byłam najlepsza, zaś w Lignano uległam w półfinale Brazylijce Costa Alexandre. To bardzo dobra zawodniczka, srebrna medalistka z Tokio, chociaż z nią przegrałam po raz pierwszy – przyznała reprezentantka Polski.

W COS OPO Cetniewo we Władysławowie Natalia Partyka będzie należała do faworytek w każdej konkurencji. – Miło się gra u siebie, praktycznie w domu, bowiem jestem z Gdańska. Dla mnie Polish Para Open to ważne, prestiżowe zawody, zaliczane do kwalifikacji paralimpijskich. Nie mogłam zagrać w Słowenii, gdyż w tym czasie rywalizowałam w finale Drużynowych Mistrzostw Czech – dodała.

Pd 2016 roku Natalia Partyka występuje w barwach SKST Plus Hodonin, a po tytuł mistrzowski sięgnęła z tym zespołem po raz 6. Tym razem w finale pokonał TT Moravsky Krumlov 5:4 i 5:4.

– To była ciężka rywalizacja z racji tego, że rywalki mają w składzie Tajwankę Chien Tung-Chuan. Azjatka wygrała wszystkie 6 pojedynków singlowych w dwumeczu, więc miałyśmy niewielki margines błędu. Na szczęście zwyciężyłyśmy, w pierwszym spotkaniu ja zdobyłam piąty punkt, a w rewanżu przy stanie 3:4 równolegle ja grałam z Chernyavskayą, a Karin Grofova z Harabaszovą. Prowadziłam 2:1 oraz w czwartym secie, gdy Karin zwyciężyła. To oznaczało końcowy triumf – podkreśliła Polka.