– Jesteśmy zadowoleni z liczby punktów w pierwszej rundzie, ale potrzebujemy jeszcze dobrego startu w styczniu – mówi Piotr Kostrubiec, trener-menedżer i prezes Uczelni Państwowej Zamość.

Beniaminek LOTTO Superligi miał całkiem udaną rundę jesienną, w której zwyciężył w 5 spotkaniach i zgromadził 14 punktów, co dało mu 8 lokatę. Zamościanie pokonali aż 5 rywali, z którymi zmierzą się niedługo w grupie spadkowej, a są to drużyn z takich miast jak: Bytom, Rzeszów, Lębork, Grudziądz i Zielona Góra.

– Zaczynamy meczem 22 stycznia u siebie z ZKS Palmiarnia Zielona Góra i rzeczywiście już to pierwsze spotkania może nam zapewnić bezpieczną przyszłość – uważa Piotr Kostrubiec.

W historycznym sezonie w LOTTO Superlidze Uczelnia Państwowa Zamość występuje w składzie: Konstantinos Angelakis (bilans gier 7-5), Andrew Baggaley (6-3), Ihor Zavadskyi (2-6), Marcin Litwiniuk (1-8), Paweł Kozieł (0-5). W grze podwójnej punkty zdobywali Kozieł i Litwiniuk – 2.

– Bardzo ważne będzie zbliżające się spotkanie z drużyną z Zielonej Góry. Na pewno zagramy w swoim najsilniejszym składzie, o ile to będzie możliwe. Zresztą chcielibyśmy wystąpić we wszystkich meczach w optymalnym składzie i powalczyć o zwycięstwa – przyznał prezes zamojskiego zespołu.

Bohaterem październikowego spotkania z zielonogórzanami był Andrew Baaggaley, który pokonał 3:0 Mateusza Zalewskiego i 2:0 Kamila Nalepę. Punkt do sukcesu dołożył Marcin Litwiniuk po zwycięstwie w Młodzieżowym Wicemistrzem Polski Kamilem Nalepą 3:0.

Anglik Baggaley jest 4-krotnym Mistrzem Świata w ping-pongu, czyli grze bez profesjonalnych okładzin. Co roku pod koniec stycznia w Londynie rozgrywane były MŚ, ale w tym rok terminie się nie odbędą. To dobra wiadomość dla zamojskich kibiców, bowiem jest szansa, że Andrew Baggaley zagra z Palmiarnią oraz 26 stycznia z Energą Manekin Toruń. A z pewnością beniaminkowi bliżej jest walki z torunianami o 7 miejsce, niż o utrzymanie w LOTTO Superlidze.

– W tej grupie przegraliśmy tylko z Toruniem, więc wiemy jak wygrywać, a kolejność meczów nie ma znaczenia. Jestem w kontakcie z zawodnikami, wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Andrew jeśli nie zagra MŚ to na pewno będzie do naszej dyspozycji – wyjaśnił Piotr Kostrubiec, ale Anglicy planują turniej na zaproszenie 23-24 stycznia w Coventry, bo pokrzyżowałoby plany Uczelni Państwowej.

W tabeli grupy spadkowej drużyna z Zamościa traci 4 punkty do przeciwników z Torunia.