Paweł Chmiel wraca do LOTTO Superligi. Były brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski w grze podwójnej podpisał kontrakt z Kolpingiem Frac Jarosław. – Bardzo chciałem wrócić do LOTTO Superligi. Chce się ciągle rozwijać i rywalizować z najlepszymi – mówi nowy zawodnik Mistrzów Polski.

– Znam Jarosław i menadżera Kamila Dziukiewicza. Żałuję, że nasze drogi skrzyżowały się dopiero teraz – tak o swoim transferze do zespołu z Podkarpacia mówi Paweł Chmiel. – Klub jest bardzo dobrze zorganizowany. Wierzę, że wspólnie z kolegami z zespołu będziemy stanowili kolektyw a to przełoży się na wyniki – dodaje nowy zawodnik jarosławskiego zespołu.

Ostatnie sezony Paweł Chmiel spędził na zapleczu LOTTO Superligi w PWSZ-ie Zamość i Coccine GKTS Wiązowna. Z tym pierwszym zespołem sięgnął po triumf w Pucharze Europy TT Inter Cup o trofeum Josefa Simecka. – W ostatnich sezonach musiałem zejść ligę niżej, ze względu na moją pracę w Państwowej Straży Pożarnej. Ciągle jednak jestem ambitnym zawodnikiem. W ostatnim czasie pojawiły się oferty z 1. ligi i LOTTO Superligi. Ostatecznie wybrałem jednak Jarosław i bardzo się z tego cieszę – dodaje Paweł Chmiel

Zadowolony z pozyskania nowego zawodnika nie ukrywa menadżer Drużynowych Mistrzów Polski Kamil Dziukiewicz. – Paweł jest zawodnikiem walecznym i niezwykle pracowitym, który dodatkowo robi świetną atmosferę w drużynie. Wpisuje się znakomicie w koncepcję naszego składu. Wspólnie ustaliliśmy z Pawłem, że będzie on pełnił rolę kapitana naszego zespołu w nowym sezonie. Cieszę się, że po sezonach spędzonych w 1. lidze Paweł Chmiel wraca do LOTTO Superligi, bo tutaj jest jego miejsce – mówi Dziukiewicz, który pełni także funkcję wiceprezesa Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Paweł Chmiel to nie jedyny nowy tenisista stołowy pozyskany przez Kolping Frac Jarosław. Już wcześniej klub ogłosił parafowanie umowy z Patrykiem Zatówką. W drużynie na kolejny sezon zostają także Han Qiyao i Kou Lei. – Nie obawiam się walki o skład. Rywalizacja pobudza mnie do jeszcze cięższej pracy, wytrwałości i zaangażowania. Liczę, że zagram jak najwięcej pojedynków i pokaże w nich swoją najlepszą grę – zakończył Paweł Chmiel.