– Jest tyle możliwości i do tego dyspozycja dnia zawodników, że ciężko wskazać faworyta. Ale jeśli miałbym wskazać złotego medalistę, to 51-49 dla Dekorglassu – mówi Patryk Chojnowski, jeden z najlepszych tenisistów stołowych LOTTO Superligi. Transmisja finału w TVP Sport, retransmisja w TV Sportklub.

W sobotę o 12:30 w Poznaniu o złoto zagrają Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki i Dekorglass Działdowo.

– Mogłoby się wydawać, że Kaii Konishi i Kuba Kuba złapali lekki spadek formy, ale trzymam kciuki za Kubę, aby w finale zagrał jak zawsze, czyli bardzo solidnie. Z kolei Polacy z Dartomu Bogorii wydają się być dobrze przygotowani, Miłosz Redzimski i Marek Badowski po meczach półfinałowych są w formie – powiedział Patryk Chojnowski, który w tym sezonie superligowym grał w Petralanie Polonii Bytom.

33-letni Patryk Chojnowski ma w dorobku aż 9 medali LOTTO Superligi w barwach klubów z Ostródy (brąz), Lęborka (brąz), Grudziądza (srebro), Gdańska (dwa brązy), Działdowa (srebro, trzy brązowe).

– Na pewno nie chciałbym oglądać meczu, w którym o mistrzostwie decyduje debel. Niech wszystko rozstrzygnie się po singlach – dodał.

Patryk Chojnowski zwrócił uwagę także na wysoką dyspozycję Jonathana Grotha z Dekorglassu.

– Zdecydowanie odstawał na plus, był bezkonkurencyjny w półfinałach. Z rywalami z Bydgoszczy wygrywał bez straty seta i bardzo pewnie. To robiło wrażenie. Ale pamiętajmy, że w Dartomie Bogorii jest Panos Gionis, który zawsze może zdobyć 2 punkty. Mimo 43 lat ciągle gra na bardzo wysokim poziomie. Finały rządzą się swoimi prawami, kto będzie odporniejszy na stres ten wygra – zaznaczył Patryk Chojnowski.