24-letni Marek Badowski po raz 5 w karierze stanie na podium Lotto Superligi. Niewiadomą jest kolor medalu. – Mamy silną drużynę – mówi tenisista stołowy Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Drugi z liderów polskiej reprezentacji Jakub Dyjas, podobnie jak rok temu, znalazł się w półfinale z Dekorglassem Działdowo. Jego klub broni tytułu w Drużynowych Mistrzostwach Polski.

W ćwierćfinałach play-off Darto Bogoria dwa razy pokonał Sokołówa SA Jarosław 3:0 i 3:0. Na wyjeździe Marek Badowski wygrał z greckim obrońcą Konstantinosem Angelakisem 3:0, zaś w rewanżu w swoje hali ograł Hindusa Sathiyana Gnanasekarana 3:2, mimo że przegrywał już 0:2.

– Jeśli chodzi o pojedynek z reprezentantem Indii, w mojej grze od trzeciego seta nie było diametralnej zmiany. Chodziło raczej o skorygowanie taktyki i po prostu skuteczniejszą grę. Mam na myśli mniejszą liczbę błędów i częstsze przejmowanie inicjatywy – powiedział Marek Badowski. Oprócz niego punktowali wspomniany Pavel Sirucek i Grek Panagiotis Gionis.

Z Sathiyanem Gnansekaranem trudną przeprawę miał także Czech Pavel Sirucek, który w Jarosławiu przegrywał 0:1 i 8:10 w 2 secie. Zwyciężył 3:1. – Na pewno mecze z Gnanasekaranem były trudne i wymagające, zarówno dla mnie, jak i dla Pavla. Spodziewaliśmy się także, że jeśli ja lub Pavel wygramy z Sathiyanem to później już będzie z górki i tak się stało – stwierdził.

Dla Marka Badowskiego 5 medal w Lotto Superlidze. W sezonie 2016/17 zdobył brąz z Zooleszcz Gwiazdą (Lotto Polski Cukier Gwiazdą) Bydgoszcz, a następne z Dartomem Bogorią – złoto w 2019 roku oraz srebro w 2020 i 2021 roku. Medalu nie wywalczył w barwach AZS AWFiS (Balta) Gdańsk w sezonie 2017/18.

W półfinale (6 maja i 8 maja) drużyna z Grodziska Mazowieckiego spotka się – podobnie jak w poprzednim sezonie – z AZS AWFiS Baltą Gdańsk, a Dekorglass Działdowo z Lotto Polski Cukier Gwiazdą Bydgoszcz. Pierwsze spotkania w Gdańsku i Działdowie, a rewanże w Grodzisku Mazowieckim i Bydgoszczy. Finał odbędzie się 5 czerwca na neutralnym terenie.