Samuel Kulczycki i Maciej Kubik, dwaj najwyżej rozstawieni zawodnicy w Europe Youth Top 10 w kategorii juniorów, nie wezmą udział w turnieju w Berlinie. Polacy zamiast rywalizować o triumf w prestiżowej imprezie będą zmuszeni przejść 14-dniową kwarantannę.

W czwartek rano informowaliśmy, że mimo uzyskania negatywnych wyników testu na koronawirusa, zarówno Kulczycki jak i Kubik nie zagrają w tegorocznej edycji Europe Youth Top 10. Jeden z zawodników trenujący w grupie treningowej Polaków w Ochsenhausen otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa i teraz wszyscy zawodnicy występującej w Bundeslidze drużyny Liebherr Ochsenhausen muszą przejść 14-dniową kwarantannę.

Biało-czerwoni zaliczani byli do głównych faworytów niemieckich zawodów i mogą żałować, że nie wystąpią w Berlinie. W przeszłości obydwaj uzyskiwali świetne wyniki w tej imprezie. Maciej Kubik był 3 w TOP 10 kadetów w 2018 roku, a Samuel Kulczycki zwyciężył w 2017 roku oraz był 2 w juniorach w 2019 roku. Teraz Polacy ponownie zaliczani byli do głównych faworytów prestiżowych zawodów ETTU.

– Debiut w TOP 10 wspominam dobrze, ale mogłem zagrać jeszcze lepiej. Doznałem porażki w 3 serii gier i od tamtego momentu miałem małe szanse na 1 miejsce. Ale byłem zadowolony i z 3 miejsca. Liczyłem, że znowu powalczymy z Samuelem o najwyższe cele – powiedział Maciej Kubik. Swój triumf w tych prestiżowych zawodach doskonale pamięta także Samuel Kulczycki. – Pamiętam doskonale turniej z 2017 roku. Były to dla mnie ciężkie zawody, w których rozegrałem wiele trudnych spotkań. Cieszę się, że walczyłem do końca i zwyciężyłem – dodaje Kulczycki.

Obaj nasi reprezentanci na stałe trenują w ośrodku w Ochsenhausen i są zawodnikami Wicemistrza Niemiec Liebherr. 18-letni Samuel Kulczycki już zadebiutował w Bundeslidze, a 17-letni Maciej Kubik był rezerwowym w 2 pierwszych meczach tego sezonu.

– Ostatnio nie rozegraliśmy spotkania z Ulm, bowiem miejscowy klub miał problemy z dostępem do hali w wyznaczonym terminie. A co do mojej gry w Bundeslidze, trenerzy na kilka dni przed meczem informują kto jest w składzie. Na razie czekam na swoją szansę – przyznał były Mistrz Europy kadetów w grze pojedynczej oraz podwójnej z Chorwatem Ivorem Banem.