– Dzisiaj wieczorem Han Ying przyjedzie do Tarnobrzega i po konsultacji z naszym klubowym fizjoterapeutą Sebastianem Eislerem podejmiemy decyzję ws. jej gry w pierwszym meczu finału – mówi Zbigniew Nęcek, trener KTS Enea Siarkopol przed jutrzejszym (3 kwietnia, g. 20:15) spotkaniem z TTC Berlin eastside.

– Z Han Ying byłem i jestem na gorącej linii i dużo wiem o aktualnej sytuacji. Myślę, że szansa gry na występ, ale pewności nie mamy. Taki jest los topowych zawodniczek, ale wynikający z braku koordynacji terminów pomiędzy ETUU i WTT. I to jest bardzo destrukcyjne dla rozgrywek europejskich – powiedział twórca sukcesów tarnobrzeskich tenisistek stołowych zarówno na arenie międzynarodowej, jak i krajowej.

Pod koniec lutego Han Ying wygrała prestiżowy Top 16, a kilka dni temu doszła do finału turnieju Star Contender w Doha. Skreczowała przy stanie 1:4 w decydującym, 7 secie meczu z Japonką Miyuu Kihara.

Z tą samą rywalką z Japonii w ćwierćfinale przegrała inna zawodniczka tarnobrzeskiego klubu – Yang Xiaoxin. – Reprezentantka Monako gra bardzo dobrze w bieżącym sezonie. Bardzo cieszą mnie jej sukcesy w turniejach WTT, jak najlepsza ósemka w Doha. To bardzo waleczna i mądra zawodniczka – przyznał Zbigniew Nęcek.

Z Kataru do Tarnobrzega, przyjechała także Rumunka Elizabeta Samara. – W ostatnich miesiącach wróciła do dobrej sportowej formy. Po pierwsze wyleczyła przewlekłą kontuzję i dzięki temu znów może normalnie trenować. Oczywiście bardzo mnie to cieszy – dodał szkoleniowiec triumfatorek Ligi Mistrzyń z 2019 roku.

W kadrze KTS Enea Siarkopol na jutrzejsze spotkanie są także Portugalka Fu Yu i Kinga Stefańska.

Rewanż zostanie rozegrany w piątek, 8 kwietnia w Berlinie.