Z udziałem 20 zawodników z Belgii, Czech, Ukrainy i Polski odbył się dziś turniej towarzyski. W finale Jakub Dyjas przegrał z Kou Leiem 2:3. Zawody odbyły się podczas zgrupowania tych reprezentacji w Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo we Władysławowie.

W fazie grupowej rewelacyjnie spisywał się Samuel Kulczycki, który pokonał Marka Badowskiego 3:2, Cedrica Nuytincka 3:0 i Pavla Sirucka 3:1.

– Samuel Kulczycki wygrał swoją podgrupę niespodziewanie, ale zasłużenie – komentował Tomasz Krzeszewski, trener reprezentacji.

20 tenisistów stołowych zostało podzielonych na 2 grupy – silniejszą, 8-osobową i nieco słabszą, 12-osobową.

– Jak wspomniałem w pierwszej zwyciężył Samuel Kulczycki, a 2 miejsce zajął Belg Cedric Nuytinck. W drugiej najlepszy był Kuba Dyjas, który wygrał z Ukraińcem chińskiego pochodzenia Kou Leiem oraz Belgami Robinem Devosem i Martinem Allegro. Razem z Jakubem Dyjasem do półfinału zakwalifikował się Kou Lei – powiedział selekcjoner kadry narodowej Biało-Czerwonych.

W półfinałach turnieju Samuel Kulczycki przegrał z Kou Leiem 0:3, a Jakub Dyjas wygrał ze swoim partnerem deblowym Nuytinckiem 3:2.

– W finale Kou Lei pokonał Kubę Dyjasa 3:2, a w meczu o 3 miejsce Samuel Kulczycki uległ Cedricowi Nuytinckowi 2:3 – przekazał Tomasz Krzeszewski.

Równolegle rywalizowała druga grupa zawodników. Najpierw zostali podzieleni na 3 grupy po 4 zawodników. Awans do „małego” finału uzyskali Patryk Zatówka, Czech Jiri Martinko i Artur Grela. Patryk Zatówka wygrał z obydwoma po 3:0 i zajął 1 lokatę. Drugi był Jiri Martinko, a trzeci Artur Grela, nowo kreowany Młodzieżowy Mistrz Polski. Na 4 pozycji sklasyfikowano Belga Olava Kosolosky’ego, a na 5 – Konrada Kulpę.

– To był bardzo dobry i pożyteczny turniej. W jego pierwszej części bardzo dobrze zagrał Kulczycki. Dyjas wygrał 4 pojedynki, a dopiero w finale zrewanżował mu się Kou Lei – podsumował trener Polaków.