Sezon 2020/2021 wkracza w decydującą fazę. Już tylko kilka dni dzieli nas od rozpoczęcia Indywidualnych Mistrzostw Europy w tenisie stołowym w Warszawie. – Organizacyjnie jesteśmy przygotowani na „szóstkę” – mówi Kamil Dziukiewicz, wiceprezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego ds. organizacyjnych.

Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem rozgrywania turniejów rangi Mistrzostw Polski w kategoriach młodzieżowych. W Gliwicach rywalizowali młodzieżowcy, w Ustrzykach Dolnych juniorzy a w Ostródzie żacy. – Turnieje, które się odbyły na przełomie maja i czerwca pokazały, że organizacja turniejów ogólnopolskich jest na bardzo wysokim poziomie. Miałem okazję z bliska oglądać zmagania w Ustrzykach Dolnych, Gliwicach, Dębicy i Bilczy (w tej miejscowości odbyło się Grand Prix Polski weteranów – dop. red). Uważam, że Polski Związek Tenisa Stołowego wraz z organizatorami tych zawodów wykonują naprawdę świetną pracę – mówi Kamil Dziukiewicz.

Wiceprezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego ds. organizacyjnych przyznaje, że jednym z głównych celów jest stworzenie „schematu organizacji imprez ogólnopolskich”. – Chciałbym, aby wszystkie turnieje rozgrywane były w podobnej scenerii i według ustalonego schematu. Myślę, że to podniesie nie tylko prestiż zawodów, ale sprawi, że same imprezy staną się bardziej atrakcyjne dla kibiców. Ponadto od nowego sezonu planujemy skrupulatniej weryfikować hale, na których rozgrywane będą turnieje i mecze ligowe na szczeblu centralnym – dodaje wiceprezes PZTS.

Od nowego sezonu wzrośnie pula nagród finansowych w Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Dotychczas organizatorzy krajowego czempionatu wśród seniorek i seniorów przeznaczali na premie dla zawodników kwotę 30 tysięcy złotych. – Cieszę się, że na mój wniosek dwukrotnie wzrosła pula nagród w Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Od sezonu 2021/2022 na nagrody dla medalistów zostanie przeznaczona kwota 60 tysięcy złotych – dodaje Dziukiewicz.

Główną imprezą 2021 roku w naszym kraju będą Indywidualne Mistrzostwa Europy w Warszawie, które odbędą się w dniach 22-27. czerwca. Tytułów mistrzowskich w stolicy naszego kraju bronić będą Timo Boll i Li Qian. Niestety, turniej odbędzie się bez udziału publiczności.

– Przygotowania do turnieju są już na ostatniej prostej. Jestem przekonany, że będzie to świetna impreza, która z pewnością na długo pozostanie w naszej pamięci. Niestety, na trybunach zabraknie publiczności, zgodnie z wytycznymi Europejskiej Unii Tenisa Stołowego. Musimy pamiętać, że tuż po zakończeniu mistrzostw w Warszawie czekają nas Igrzyskach Olimpijskie w Tokio, a bezpieczeństwo zawodników jest dla wszystkich najważniejsze – dodaje Kamil Dziukiewicz.

Wiceprezes PZTS wspomniał również, że Indywidualne Mistrzostwa Europy będą ukoronowaniem kończącej się we wrześniu kadencji aktualnego Zarządu. – Turniej w Warszawie będzie wspaniałym zakończeniem tej kadencji Zarządu PZTS, bo jak wszyscy wiemy, we wrześniu zostanie wybrany nowy Zarząd i Prezes. Pragnę przy okazji podziękować naszym partnerom: Ministerstwu Sportu, Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Enea, za świetną współpracę. Bez nich nie moglibyśmy organizować tak wspaniałych imprez i eventów w naszym kraju – dodaje Kamil Dziukiewicz.